Zagraniczne media pod wrażeniem wyczynu Wisły! "Historyczny puchar!"
Wisła Kraków sprawiła nie lada sensację i jako przedstawiciel Fortuna 1 Ligi sięgnęła po triumf w Fortuna Pucharze Polski. Wyczyn "Białej Gwiazdy" nie umknął uwadze zagranicznym mediom. Hiszpańska "Marca" napisała o historycznym zwycięstwie i gigantycznej roli, jaką odegrali przy tym zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego.
"Historyczny finał dla hiszpańskiej Wisły!" - tak brzmi tytuł artykułu na jednym z największych i najbardziej znanych hiszpańskich portali sportowych, który najczęściej swoją uwagę poświęca Realowi Madryt oraz Barcelonie. Tym razem swoje "pięć minut" znalazła "Biała Gwiazda".
Głównie jest to spowodowane dwoma czynnikami. Przede wszystkim krakowianie osiągnęli ten sukces mając w swojej kadrze aż ośmiu piłkarzy oraz trenera z Hiszpanii. Siedmiu zawodników z tego kraju znalazło się na murawie, czterech w podstawowym składzie, a dwóch strzeliło gole na wagę zwycięstwa - Eneko Satrustegui oraz Angel Rodado.
ZOBACZ TAKŻE: Ogromne emocje i gorący doping. Oto najważniejsze momenty finału Fortuna Pucharu Polski
Inna ważna kwestia to okoliczności, w jakich Wisła zapewniła sobie triumf, doprowadzając do wyrównania w... 99. minucie oraz wychodząc na prowadzenie w 93. minucie dogrywki. Nade wszystko hiszpańscy żurnaliści zwrócili uwagę, że Wisła dokonała tej sztuki jako przedstawiciel "Segunda Division", czyli pierwszoligowiec.
"W 99. minucie Satrustegui doprowadził do dogrywki, a Rodado dokończył dzieła w dogrywce. W meczu wystąpiło jeszcze pięciu innych reprezentantów naszego futbolu" - pisze we wstępie "Marca".
"Niech żyje Wisła!" - to z kolei nawiązanie do transparentu, jaki wywiesili fani "Białej Gwiazdy" na PGE Narodowym. Dziennikarze z Hiszpanii zaznaczyli, że było ich ponad 20 tysięcy.
"Fani mieli powody do radości, ale duża w tym zasługa hiszpańskich graczy, którzy odegrali absolutnie pierwszoplanową rolę w zdobyciu pucharu. Oprócz zawodników dyrektorem sportowym jest Hiszpan - Kiko Ramirez, trenerem Albert Rude" - zaznaczają redaktorzy portalu.
Następnie "Marca" poświęca sporo uwagi temu spotkaniu, które dostarczyło gigantycznych emocji. Zaznaczono, że to Pogoń jako pierwsza wyszła na prowadzenie, a wydawało się, że piłkę meczową dla Wisły - na wagę wyrównania, zmarnował w 89. minucie Goku.
"Wtedy wydawało się, że nie będzie już innej okazji... dopóki nie zjawił się Satrustegui" - czytamy w relacji hiszpańskiego serwisu.
Podkreślono, że tylko jeden Hiszpan w kadrze meczowej nie "powąchał murawy", a był nim bramkarz Alvaro Raton, który w lidze jest
jednak podstawowym golkiperem. W kadrze Wisły jest jeszcze jeden Hiszpan - Junca, ale jego zabrakło z powodu kontuzji.
Wisła, która przed wieloma laty rywalizowała m.in. z Barceloną i Realem Madryt, przez co kilkukrotnie znajdowała się na ustach hiszpańskich dziennikarzy, tym razem sama została określona jako "hiszpańska Wisła, która sięgnęła po historyczny tytuł na oczach ponad 47 tysięcy kibiców, którzy przybywali na PGE Narodowy".
"Triumf daje Wiśle dostęp do europejskich rozgrywek, co wydaje się zaskakujące, biorąc pod uwagę, że krakowska drużyna gra w polskiej drugiej lidze i tak naprawdę będzie jeszcze walczyć o awans, który nie wydaje się łatwy do zrealizowania" - skwitowano.
Przejdź na Polsatsport.pl