Nokaut w hicie kolejki! Wygrali i są o krok od awansu!
Lechia Gdańsk - GKS Tychy. Skrót meczu
Lechia Gdańsk jedną nogą w Ekstraklasie! Radość ekipy z Trójmiasta po zwycięstwie nad GKS-em Tychy
Kacper Sezonienko: Mam nadzieję, że po meczu Katowic będziemy już mogli świętować
Szymon Grabowski: W kluczowym momencie prezentujemy się jak zespół z Ekstraklasy
Patryk Mikita: Nie ma się co oszukiwać, zagraliśmy słabe spotkanie
To już niemal pewne! Lechia Gdańsk praktycznie zapewniła sobie awans do PKO BP Ekstraklasy na sezon 2024/2025! Piłkarze z Trójmiasta wygrali w sobotnie popołudnie z GKS-em Tychy 3:0 i tylko szalony scenariusz rodem z science-fiction mógłby przeszkodzić im w tym sukcesie.
Gdańszczanie doskonale zdawali sobie sprawę z wagi tego spotkania. Lechia w poprzedniej kolejce przegrała niespodziewanie w Rzeszowie ze Stalą 2:4, ale miała doskonałą okazję, aby w pełni zrehabilitować się w 31. kolejce.
Tak się akurat złożyło, że rywalem Lechii był trzeci w tabeli GKS Tychy, a więc bezpośredni kontrkandydat w walce o bezpośredni awans do elity. Gdańszczanie zdawali sobie sprawę, że jakiekolwiek zwycięstwo pozwoli im praktycznie uzyskać przepustkę do PKO BP Ekstraklasy - bez konieczności patrzenia na innych rywali.
ZOBACZ TAKŻE: Grosicki przerwał milczenie po finale. "Serce mam złamane"
Zmotywowani gospodarze nie dali zbyt wiele szans przyjezdnym, zadając im trzy ciosy. Już w 13. minucie Lechia objęła prowadzenie za sprawą Kacpra Sezonienko. I gdy wydawało się, że obie drużyny zejdą do szatni ze skromnym prowadzeniem miejscowych, w 45. minucie rezultat podwyższył Ivan Zhelizko.
W samej końcówce ekipa z Trójmiasta przypieczętowała zwycięstwo za sprawą Maksyma Khlana, który w 86. minucie ustalił wynik na 3:0. Lechia na trzy kolejki przed końcem ma już na tyle bezpieczną przewagę nad trzecim miejscem, że tylko kataklizm może odebrać jej powrotu do PKO BP Ekstraklasy!
Lechia Gdańsk - GKS Tychy 3:0 (2:0)
Bramki: Sezonienko 13, Zhelizko 45, Khlan 86
Przejdź na Polsatsport.pl