Tomasz Hajto nie zostawił suchej nitki na piłkarzu Pogoni. "Nie umie dokładnie kopnąć piłki na 20 metrów"
Tomasz Hajto nie wytrzymał! "Ile Ty masz w sobie cojones?!"
Pogoń Szczecin - Wisła Kraków. Skrót meczu
Tomasz Hajto w programie Cafe Futbol wypowiedział się na temat niedawno rozegranego finału Fortuna Pucharu Polski. Były reprezentant Polski w mocnych słowach ocenił jednego z piłkarzy Pogoni - Leo Borgesa.
W czwartek 2 maja odbył się finał Fortuna Pucharu Polski, podczas którego naprzeciwko siebie stanęli piłkarze Pogoni Szczecin i Wisły Kraków. Mecz ostatecznie zakończył się triumfem "Białej Gwiazdy" 2:1 po dogrywce. Na temat tego spotkania w Cafe Futbol wypowiedział się Tomasz Hajto.
ZOBACZ TAKŻE: Jarosław Królewski zwrócił się do kibiców Pogoni. Co za słowa!
Na początku były piłkarz powiedział kilka słów na temat bramki straconej przez Pogoń w ostatnich sekundach podstawowego czasu gry.
- Wisła zasłużyła na wygranie. Pogoń miała słabszy dzień. Prowadzisz 1:0 i nie masz prawa stracić bramki. Zawodnik z przodu powinien biegać bez tlenu, a nie, że robimy badania. Tam trzeba było jechać na charakterze, żeby pokazać, że chcesz to wygrać. Miałeś czekać, aż tętno ci spadnie? To było moment do pokazania, ile masz "cojones" - powiedział.
Były reprezentant Polski wypowiedział się także na temat postawy Leo Borgesa. Ekspert nie zostawił na piłkarzu Pogoni suchej nitki.
- To, co zrobił Leo Borges, to jest kryminał. Podnoszenie spodenek do góry w trakcie meczu, żeby pokazać, że masz tatuaż. Dla mnie nacinanie getrów to jest jakaś chora moda. Gdybym pracował w klubie, to kazałbym piłkarzowi płacić za każdą parę getrów, które naciął. Ta liga jest słaba, bo pozwalamy im na wszystko. Cały mecz podnosił spodenki do góry. Nie wiem po co - żeby pokazać, że ma tatuaż czy że ma duże mięśnie? Bo piłki nie umie dokładnie kopnąć na 20 metrów. Gdybym ja z nim grał w drużynie, to na pewno to by się tak nie skończyło. Brak odpowiedzialności, nonszalancja, arogancja i buta - tak określiłbym jego mecz - ocenił Hajto.
Ekspert stwierdził również, że Borges powinien przeprosić kibiców zespołu ze Szczecina.
- Widziałem płaczące dzieci, które kibicowały Pogoni i dorosłych ludzi, czekających na trofeum. Kamil Grosicki przeprosił, bo jest kapitanem i bierze na siebie odpowiedzialność. Borges powinien napisać list na dziesięć kartek - podsumował.
Przejdź na Polsatsport.pl