Sensacja w kadrze Polski na MŚ! Na dodatek bramkarz wciąż bez polskiego paszportu
Selekcjoner hokejowej reprezentacji Polski Robert Kalaber dopiero we wtorek, po meczu z Danią, ogłosi kadrę na MŚ elity w Czechach, ale już wiadomo, że dojdzie do sporej niespodzianki. W pierwszym od 22 lat turnieju MŚ elity z udziałem Polaków nie wystąpi Aron Chmielewski, jeden z dwóch naszych reprezentantów występujących w silnej czeskiej ekstralidze. Jakby tego było mało, bramkarz Tomasz Fucik nadal nie ma polskiego paszportu i dodatkowo dopadło go zatrucie pokarmowe, przez co nie trenuje.
– Trener mi podziękował, jestem już w domu, nie jadę na MŚ i bardzo nad tym ubolewam – powiedział nam Chmielewski.
ZOBACZ TAKŻE: Hokejowe Mistrzostwa Świata od 10 maja w kanałach Polsat Sport
Jego brak w kadrze na MŚ to wiadomość o tyle zaskakująca, że na palcach jednej ręki możemy policzyć zawodników, którzy grają w zagranicznych, silniejszych od Tauron Hokej Ligi, rozgrywkach. Chmielewski był jednym z nich. Obok Pawła Zygmunta, który z HC Verva Litvinov zajął czwarte miejsce, występował w czeskiej ekstralidze. Inna rzecz, że ostatni sezon nie był dla niego udany. Po dziewięciu latach w najlepszym czeskim klubie – Ocelarzi Trzyniec, przeniósł się do HC Olomouc, gdzie rozegrał zaledwie 13 meczów, w których strzelił dwie bramki, a przy dwóch kolejnych asystował. Z rytmu wybiła go kontuzja, jakiej doznał w październiku ubiegłego roku, a po jej wyleczeniu miał kłopoty z regularną grą. W 2024 r. rozegrał tylko trzy spotkania, ostatnie 12 marca.
Aron od początku kwietnia stawił się na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed MŚ elity. 12 kwietnia strzelił nawet pierwszą bramkę dla „Biało-Czerwonych” w pierwszym sparingu z Węgrami, wygranym 5:2. W rozegranym nazajutrz rewanżu również wpisał się na listę strzelców, oprócz tego zaliczył asystę.
Chmielewski grał także w kolejnych pięciu meczach kontrolnych: dwóch ze Słowenią (0:2, 1:3), dwóch z Wielką Brytanią (1:3, 1:2) i ze Słowacją (1:6). W niedzielę trener Kalaber powiadomił Chmielewskiego, że nie zabiera go na MŚ. Z naszych informacji wynika, że zaważyć miały niedostatki w grze obronnej, a Kalaber ma świadomość, że „Biało-Czerwoni” będą skazani na MŚ na defensywę. Dlatego Chmielewski miałby niewiele okazji do rozwinięcia skrzydeł.
Jako pierwszy o rezygnacji z Chmielewskiego poinformował Hokej.net.
Polska we wtorek gra sprawdzian z Danią. Po nim trener Kalaber ogłosi ostateczną kadrę na MŚ
- Porażka 1:6 ze Słowacją była dla nas dużą lekcją. Pokazała, że do meczów na takim poziomie musimy wyjść z dużym respektem, ale nie przestraszeni. Tak wysoka porażka nie była spowodowana tremą. Po prostu rzadko gramy takie mecze czy w polskiej lidze, czy z kadrą. Niestety, nie mamy takich sparingpartnerów na co dzień. Gdybyśmy mieli ich częściej, to nie byłoby takich problemów – powiedział nam Chmielewski w Żylinie, po ostatnim sprawdzianie, gdy jeszcze nie podejrzewał, że zabraknie go w kadrze na MŚ.
Ostatnie wątpliwości co do kadry na MŚ zostaną rozwiane podczas wtorkowego meczu towarzyskiego z Duńczykami, jaki rozegramy w Sosnowcu o godz. 18:30.
Problemy Tomasza Fucika. Nie tylko brak paszportu
Ważą się też losy wyjazdu na turniej bramkarza Tomasza Fucika, którego saga z uzyskaniem paszportu zdaje się nie mieć końca. Prezydent RP Andrzej Duda podpisał dokumenty w tej sprawie już w ubiegłym tygodniu, ale z powodu długiego weekendu nie zostały jeszcze wprowadzone do systemu elektronicznego. Ma to nastąpić w najbliższych dwóch dniach i Fucik powinien dostać – w tempie ekspresowym - paszport tymczasowy, dzięki któremu ma wystąpić na MŚ elity.
Natomiast do problemów paszportowych wychowanego w Czechach bramkarza, doszły też te zdrowotne. Tomasz doznał zatrucia pokarmowego, minionej nocy wymiotował, odwodnił się, w związku z czym został na kurację w hotelu i nie wyjechał z kadrą na poniedziałkowe zajęcia na lodzie.
Hokejowe MŚ elity w Pradze i Ostrawie rozpoczną się już 10 maja. Transmitować je będzie Polsat Sport. Polacy swój pierwszy mecz rozegrają 11 maja o godz. 16:20 z Łotwą. Następnie naszymi rywalami będą: Szwecja (12 maja, godz. 20:20), Francja (14 maja, godz. 20:20), Słowacja (15 maja, godz. 20:20), USA (17 maja, godz. 20:20), Niemcy (18 maja, godz. 16:20), Kazachstan (20 maja, godz. 20:20).
Przejdź na Polsatsport.pl