Srogie manto, heroiczna walka i... bezlitosne przepisy. Tak wyglądał ostatni występ Polaków w MŚ Elity

Robert IwanekZimowe
Srogie manto, heroiczna walka i... bezlitosne przepisy. Tak wyglądał ostatni występ Polaków w MŚ Elity
Fot. PAP
Nawet obecność mającego bardzo udany sezon w NHL Mariusza Czerkawskiego nie uchroniła nas w 2002 roku od spadku z Elity

11 maja reprezentacja Polski w hokeju na lodzie rozpocznie - meczem z Łotwą - zmagania w Mistrzostwach Świata Elity. Biało-Czerwoni wrócili na szczyt po długiej, 22-letniej przerwie. Jak wyglądał ostatni występ naszej kadry w elicie?

Polscy hokeiści zakwalifikowali się do MŚ Elity 2002 dzięki triumfowi w rozgrywkach Dywizji IA. Nasza kadra, prowadzona wówczas przez mającego wieloletnie doświadczenie z pracy z niemieckimi klubami Wiktora Pysza, z pięciu meczów grupy A wygrała cztery (4:0 z Holandią, 3:0 z Węgrami, 5:3 z Danią i 13:2 z Litwą), dzięki czemu przed ostatnim starciem z Francuzami (przegranym 2:4) miała już zapewniony awans.

 

ZOBACZ TAKŻE: Zbliża się do "czterdziestki" i wspomoże Polskę na MŚ! Valtonen: Wiek to tylko numer

 

Sam udział w Mistrzostwach Świata Elity w 2002 roku nie był dla Biało-Czerwonych udany, choć Polacy... wcale nie musieli spaść z hokejowego szczytu. Początek turnieju był dla naszej ekipy prawdziwym zderzeniem ze ścianą: najpierw srogie manto od Słowacji (0:7), potem jeszcze większe lanie od Finów (0:8, w tym hat-trick Timo Parssinena, dwukrotnego wicemistrza świata), a na koniec zmagań w grupie B porażka 0:3 z Ukrainą, jedynym zespołem z pierwszej fazy, który był jak najbardziej w zasięgu ekipy Pysza.

 

Nasza drużyna mogła się jeszcze uratować poprzez bezpośrednią rywalizację z najsłabszymi zespołami pozostałych grup: Japonią, Słowenią i Włochami. Polacy pewnie pokonali Italię (5:2, po jednym golu w tym spotkaniu strzelili obaj nasi gwiazdorzy z NHL: Krzysztof Oliwa i Mariusz Czerkawski), następnie przegrali ze Słowenią (2:4), a na zakończenie tej fazy pokonali 5:2 Japonię.

 

Zespół Wiktora Pysza zajął - z czterema punktami na koncie - drugie miejsce w grupie, które w normalnych warunkach dawałoby utrzymanie. Polacy padli jednak ofiarami bezlitosnych przepisów, które - niezależnie od wyników - gwarantowały Japonii, ekipie z Azji, udział w kolejnej edycji mistrzostw. Drużyna z "Kraju Kwitnącej Wiśni", mimo kompletu porażek w obu fazach turnieju, pozostała więc w Elicie, a do Dywizji IA spadli trzeci w tabeli Włosi oraz właśnie Polacy.

 

Od tego momentu Biało-Czerwoni przez ponad dwie dekady nie tylko nie byli w stanie powrócić do Elity, ale i kilka razy spadali do hokejowej trzeciej ligi, czyli Dywizji IB. Powrót na szczyt udał się dopiero po długich 22 latach dzięki ekipie trenera Roberta Kalabera, która w dwa lata przeskoczyła z Dywizji IB do Elity!

 

Jak pójdzie naszym zawodnikom w rywalizacji z gwiazdami NHL? O tym przekonamy się już niebawem!

 

Hokejowe MŚ Elity w Pradze i Ostrawie rozpoczną się 10 maja. Polacy swój pierwszy mecz rozegrają 11 maja o godz. 16:20 z Łotwą. Następnie naszymi rywalami będą: Szwecja (12 maja, godz. 20:20), Francja (14 maja, godz. 20:20), Słowacja (15 maja, godz. 20:20), USA (17 maja, godz. 20:20), Niemcy (18 maja, godz. 16:20), Kazachstan (20 maja, godz. 20:20). Transmisje będzie można oglądać na sportowych antenach Polsatu oraz w Polsat Box Go.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie