Nadal przemówił przed meczem z Hurkaczem. Czytelny sygnał. "Muszę pozbyć się strachu"
Już w drugiej rundzie turnieju ATP w Rzymie czeka nas hitowe starcie. Hubert Hurkacz spotka się z najlepszym tenisistą na nawierzchni ziemnej w historii, Rafaelem Nadalem. Po serii kontuzji pewność Hiszpana rośnie z meczu na mecz i widać to zarówno na korcie, jak i poza nim.
W pierwszej rundzie "Król Mączki" spotkał się z Zizou Bergsem. Belg początkowo sprawiał problemy Hiszpanowi, zdołał wygrać nawet seta otwierającego, ale z każdą minutą coraz bardziej jasne było, że nawet po serii kontuzji Rafael Nadal to wyśmienity tenisista na mączce. Ostatecznie 38-latek wygrał z Bergsem 4:6, 6:3, 6:4.
ZOBACZ TAKŻE: Imponujące zwycięstwo, a później takie słowa Świątek. "Trzeba było się dostosować"
W wywiadzie pomeczowym dla oficjalnej strony ATP 22-krotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych odniósł się do swojego powrotu na kort po kontuzjach.
- Mam Rolanda Garrosa za zaledwie dwa i pół tygodnia, więc... nadszedł moment, w którym muszę udowodnić sobie, że jestem w stanie popchnąć swoje ciało do granic możliwości, aby poczuć się gotowym na to, co nadchodzi - oznajmił Hiszpan.
Chociaż rzeczywiście wygląda coraz lepiej, to wciąż daleko mu do najlepszej formy. Sam tenisista upatruje powodów w barierze mentalnej.
- Muszę pozbyć się tego strachu. Muszę podjąć to ryzyko. Jeśli wydarzy się coś złego, zaakceptujemy to. To jest moment, aby naciskać. Czuję się bardziej gotowy, by spróbować niż wcześniej - powiedział Nadal.
Hubert Hurkacz otrzymał wolny los, więc awansował do drugiej rundy turnieju ATP Internazionali BNL d'Italia w Rzymie bez rozgrywania meczu.
Przejdź na Polsatsport.pl