Szwedzkie media nie mają wątpliwości. Polacy "dostarczycielami punktów"
Według szwedzkich ekspertów hokejowych w grupie B hokejowych mistrzostw świata rozgrywanych w Czechach w dniach 10-26 maja jedynym poważnym rywalem Trzech Koron będzie drużyna USA. Pozostałe zespoły będą "dostarczycielami punktów", a w meczu z Polską niewykluczony będzie wynik dwucyfrowy.
Eksperci dziennika "Expressen" w meczu w niedzielę z Polską liczą na 12 bramek Szwecji. Będzie to połowa rekordu, który padł w meczu z Belgią (24:1) w 1947 roku. Inne media m.in. fińska telewizja YLE oceniły, że Polska, która powraca po 22 latach do najwyższej dywizji, nie zdobędzie ani jednego punktu.
ZOBACZ TAKŻE: Polacy zdradzili plan na MŚ! "Stawiamy na charakter i zespół”
Przyznają jednak, że Polska jest dla nich drużyną kompletnie nieznaną. Kto słyszał o Kristianie Dziubińskim czy Mateuszu Michalskim? Odpowiedz brzmi ..."nikt".
Dlatego też obiecali, że każdy szwedzki kibic, który widział polskich hokeistów w akcji na żywo i zda relację otrzyma od razu tysiąc koron (370 złotych).
Portal svenskafans podkreślił jednak, że polski hokej znajduje się na fali wznoszącej, a ”białe orły” mogą zachwycać swoją ambicją i potrafią wygrywać z silniejszymi od nich.
W czwartek wieczorem Trzy Korony niespodziewanie zamknęły skład, co oznacza, że już nie przylecą do Czech kolejni hokeiści z NHL. Na pewno nie zagra w mistrzostwach największa obecnie szwedzka gwiazda William Nylander z Toronto Maple Leafs.
W ostatecznym 25-osobowym składzie znalazło się 18 hokeistów z NHL, czterech z ligi szwajcarskiej i trzech ze szwedzkiej.
Przejdź na Polsatsport.pl