Baranowski wywalczył prawo startu w igrzyskach
Zbigniew Baranowski wywalczył w sobotę w Stambule prawo startu w olimpijskim turnieju zapaśniczym w Paryżu. Losy awansu w kategorii 97 kg ważyły się do ostatnich sekund walki Polaka z Chińczykiem Awusajmanem Habilą.
Jeszcze na 12 sekund przed końcowym gongiem na tablicy widniał wynik 2:0 dla Azjaty. Zapaśnik z AKS Białogardu niezrażony niepowodzeniem wykonał akcję za dwa punkty i przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
ZOBACZ TAKŻE: Polak przed szansą na kolejną wygraną w UFC! Gdzie obejrzeć galę?
Drogę po olimpijski awans rozpoczął od pokonania w 1/8 finału przez wysoką przewagę techniczną 14:3 Szatłyka Hemeliejewa z Turkmenistanu, a w ćwierćfinale zwyciężył Włocha Benjamina Honisa 4:2.
To czwarta kwalifikacja biało-czerwonych do igrzysk w Paryżu.
Wcześniej prawo startu w stolicy Francji zdobyli: Anhelina Łysak (Cement Gryf Chełm) w wadze 57 kg w czasie mistrzostw świata 2023 w Belgradzie, Wiktoria Chołuj - koleżanka klubowa Baranowskiego - w europejskim turnieju kwalifikacyjnym 2024 w Baku w kat. 68 kg oraz w piątek w Stambule klasyk Arkadiusz Kułynycz (RCSZ Olimpijczyk Radom) w wadze 87 kg.
Z pięciu polskich zapaśników w stylu wolnym uczestniczących w światowym turnieju kwalifikacyjnym po pierwszej fazie walk z nadziejami na awans pożegnał się w sobotę w wadze 65 kg Krzysztof Bieńkowski (AKS Białogard), który przegrał na punkty 1:8 z Ukraińcem Erykiem Uruszanjanem.
Pozostała czwórka czekała do późnych godzin wieczornych na wyniki walk rywali, z którymi wcześniej przegrali.
Szanse na awans zachował Sebastian Jezierzański (LKS Dąb Brzeźnica) w kat. 86 kg. W repesażach czeka go jednak "ciężka drabinka".
Rozpoczął dzień od pokonania w 1/16 finału Francuza Rakhima Magomedova 6:3, w 1/8 finału jego wyższość musiał uznać Koreańczyk Gwanuk Kim, przegrywając 0:6. W ćwierćfinale Polak jednak uległ Grekowi Daurenowi Kuruglievowi 0:3.
W najcięższej kategorii 125 kg Robert Baran (LKS Ceramik Krotoszyn) nie dał najmniejszych szans w 1/8 finału Hiszpanowi Jose Vasquezowi, pokonując go 12:2. Pechowy dla Polaka był jednak pojedynek ćwierćfinałowy, w którym przegrał przy remisie 2:2 z Wenezuelczykiem Jose Diazem Robertim.
Przejdź na Polsatsport.pl