Novak Djoković zabrał głos po niebezpiecznym incydencie. Co ze zdrowiem Serba?

Andrzej AdamiecTenis
Novak Djoković zabrał głos po niebezpiecznym incydencie. Co ze zdrowiem Serba?
fot. PAP
Novak Djoković zabrał głos po niebezpiecznym incydencie

Novak Djoković podczas rozdawania autografów został trafiony w głowę ciężką butelką. Teraz lider rankingu ATP zabrał głos w sprawie swojego stanu zdrowia.

Djoković w piątek 10 maja rozegrał swój pierwszy mecz podczas tegorocznej edycji turnieju ATP w Rzymie. Przeciwnikiem serbskiego zawodnika był Corentin Moutet. Jeden z najsłynniejszych tenisistów na świecie bez większych problemów zapewnił sobie awans do trzeciej rundy imprezy na Półwyspie Apenińskim, wygrywając mecz 6:3, 6:1.

 

ZOBACZ TAKŻE: Mecz Djokovicia przerwany. Lider rankingu nie mógł w to uwierzyć (WIDEO)

 

Po pojedynku miała miejsce groźna sytuacja. Djoković rozdawał autografy, kiedy na głowę spadła mu ciężka butelka. Wypadła ona z plecaka jednego z kibiców. Serb od razu padł na ziemię. Cały incydent wyglądał bardzo groźnie.

 

Kibice martwili się o zdrowie Djokovicia. Lider światowego rankingu postanowił zabrać głos w tej sprawie. Opublikował post w swoich mediach społecznościowych. 

 

"Dziękuję za wszystkie wiadomości z wyrazami troski. To był wypadek, a ze mną wszystko w porządku. Odpoczywam w hotelu z okładem z lodu. Do zobaczenia w niedzielę" - napisał Serb na swoim oficjalnym koncie na platformie X.

 

Kolejnym rywalem Djokovicia podczas zmagań w stolicy Włoch będzie Alejandro Tabilo. Jak przekazał serbski zawodnik, ten pojedynek ma odbyć się w niedzielę 12 maja.

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie