Dramat Lecha i szczęście Legii! Obrońcy strzelali... do własnej bramki

Piłka nożna
Dramat Lecha i szczęście Legii! Obrońcy strzelali... do własnej bramki
Fot. PAP
Obie bramki dla gości padły po kuriozalnych trafieniach samobójczych.

Lech Poznań przegrał 1:2 z Legią Warszawa w hitowym starciu 32. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Obie bramki dla gości padły po kuriozalnych trafieniach samobójczych w wykonaniu Mihy Blazica oraz Bartosza Salamona, a rzutu karnego nie wykorzystał Josue. Honorowe trafienie dla gospodarzy niecodziennej urody odnotował Joel Pereira. Skrót meczu Lech - Legia 1:2 w załączonym materiale wideo.

Spotkanie rozgrywane przy Bułgarskiej błyskawicznie mogli otworzyć bramką piłkarze Legii, gdy w kierunku bramki Lecha pomknął Paweł Wszołek i pokonał golkipera mocnym strzałem. Arbiter - Szymon Marciniak dopatrzył się jednak wcześniejszego faulu Macieja Rosołka i anulował gola.

 

ZOBACZ TAKŻE: Gol reprezentanta Polski w Serie A. Niepewna sytuacja jego klubu (WIDEO)


Kolejna okazja dla Legii przydarzyła się błyskawicznie jednak wynikała ona z niefrasobliwości defensywy gospodarzy. Do podyktowanego w 14. minucie rzutu karnego podszedł Josue, ale strzelił fatalnie po ziemi. Bartosz Mrozek nie miał najmniejszych problemów z obroną tego strzału.


O ile Mrozek spisywał się dobrze na linii bramkowej, tak nie miał większego wpływu na swoich kolegów. Zaledwie kilkadziesiąt sekund później piłkę uderzaną głową chciał wybić Miha Blazic. Zrobił to tak niefortunnie, że pokonał własnego golkipera z odległości kilku metrów i mieliśmy rezultat 0:1.


Takiej samej sztuki dokonał Bartosz Salamon, który w samej końcówce pierwszej połowy nie przyjmował dość bezpiecznej piłki, a uderzeniem kolanem skierował ją do własnej siatki. Także w tym przypadku Mrozek był bezradny, a Legia prowadziła już dwiema bramkami.


Druga połowa to już znacznie mniej udane próby ataków na bramkę rywala po obu stronach boiska. Jeszcze w 77. minucie sędzia przerwał spotkanie po tym jak kibice Lecha obrzucili boisko sporą liczbą rac, ale szybko je wznowił. To czego nie mogli dokonać napastnicy Lecha, dokonał prawy obrońca. Konkretnie Joel Pereira popisał się pięknym strzałem, którego nie powstydziłby się żaden ofensywny gracz i przelobował Kacpra Tobiasza. Gol na 1:2 dawał ostatnią nadzieję piłkarzom z Bułgarskiej.

 

Sędzia doliczył jeszcze siedem minut do regulaminowego czasu gry, w których swoje okazje miał Lech, ale nie zdołał ostatecznie pokonać Tobiasza.

Skrót meczu Lech - Legia 1:2

 


Porażka Lecha sprawia, że klub z Poznania spadł na piąte miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy, z kolei Legia zajmuje aktualnie trzecią lokatę gwarantującą udział w kwalifikacjach do Ligi Konferencji.


Lech Poznań - Legia Warszawa 1:2 (0:2)

Bramki: Joel Pereira 83 - Miha Blazic 15 (sam.), Bartosz Salamon 45 (sam.)

 

Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Joel Pereira, Bartosz Salamon, Miha Blazic, Barry Douglas (46. Elias Andersson) - Filip Szymczak, Radosław Murawski, Afonso Sousa (76. Adriel Ba Loua), Jesper Karlstroem (67. Nika Kwekweskiri), Kristoffer Velde (67. Alan Czerwiński) - Mikael Ishak.

 

Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Radovan Pankov, Artur Jędrzejczyk, Steve Kapuadi - Paweł Wszołek, Josue, Jurgen Celhaka (82. Wojciech Urbański), Juergen Elitim, Yuri Ribeiro - Maciej Rosołek (74. Ryoya Morishita), Marc Gual.


Rzutu karnego w 14. minucie nie wykorzystał Josue (Legia).

 

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)

 

Widzów: 40 278

PI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie