Najpierw nerwówka, potem dominacja. Hubert Hurkacz w 1/8 finału w Rzymie!
Hubert Hurkacz pokonał Argentyńczyka Tomasa Martina Etcheverry'ego w meczu 3. rundy turnieju ATP w Rzymie. Po pierwszej partii, w której Argentyńczyk miał nawet piłkę setową, w drugiej dominował już Polak, który wygrał ostatecznie 7:6 (9-7), 6:2.
Wrocławianin rozpoczął zmagania w Rzymie od pokonania prawdziwej legendy tenisa, Rafaela Nadala. Polak nie dał hiszpańskiemu tenisiście żadnych szans, wygrywając gładko 6:1, 6:3. Rywal Polaka w trzeciej rundzie turnieju, Argentyńczyk Tomas Martin Etcheverry, w poprzednim pojedynku okazał się lepszy od Brazylijczyka Thiago Seybotha Wilda, wygrywając 6:3, 7:5.
ZOBACZ TAKŻE: Wstrząs w świecie tenisa. Dożywotnie zawieszenie
Początek w wykonaniu Hurkacza był nieco nerwowy. Choć to Polak pierwszy serwował, tenisista z Ameryki Południowej wyszedł na prowadzenie 30:0. Wrocławianin doprowadził do wyrównania, ale po chwili Argentyńczyk znów odskoczył. Nasz zawodnik obronił jednak break pointa, a następnie wygrał gema. Co ciekawe, była to... jedyna piłka na przełamanie w pierwszym secie! Obaj tenisiści do końca zgodnie punktowali przy własnym podaniu i o wyniku tej partii musiał decydować tie-break. Emocjami, których w nim doświadczyliśmy, moglibyśmy obdzielić kilka meczów! Pięć mini-breaków (trzy na korzyść Hurkacza), obroniona przez "Hubiego" piłka setowa, a następnie imponująca końcówka, w której wrocławianin - wykorzystując swojego drugiego setbola - zamknął tę partię, wygrywając po tie-breaku 7:6 (9-7).
Etcheverry mógł mieć wymarzony początek drugiej partii. Dwudziesty ósmy zawodnik światowego rankingu najpierw zapunktował przy własnym podaniu, a chwilę później miał okazję, by przełamać Hurkacza. Wrocławianin wybronił się jednak, doprowadził do wyrównania, a w trzecim gemie to on zanotował pierwsze w tym pojedynku przełamanie. Hurkacz poszedł za ciosem i po chwili zapunktował przy swoim serwisie, a następnie... po raz drugi przełamał rywala, wychodząc na prowadzenie 4:1. Tenisista z Ameryki Południowej zdołał jeszcze wyrwać jednego gema, ale ostatnie słowo należało do Polaka, który wykorzystał już pierwszą piłkę meczową, wygrywając tego seta 6:2 i zamykając całe spotkanie w dwóch partiach.
Rywalem Hurkacza w 1/8 finału będzie zwycięzca meczu Sebastian Baez - Holger Rune.
Turniej ATP w Rzymie - 3. runda
Hubert Hurkacz - Tomas Martin Etcheverry 7:6 (9-7), 6:2.