Wielka bitwa na MŚ! Slafkovsky: Chcieli grać jak w NHL, a tu tego nie wolno

Michał BiałońskiZimowe
Wielka bitwa na MŚ! Slafkovsky: Chcieli grać jak w NHL, a tu tego nie wolno
Informacja prasowa/IIHF
Juraj Slafkovsky i jego kolega klubowy z Montreal Canadiens Cole Caufield

Mecz USA - Słowacja, wygrany przez naszych południowych sąsiadów, po dogrywce, 5-4 był jednym z najbardziej zaciętych na MŚ, a jednocześnie stał na bardzo wysokim poziomie. Słowacy prowadzili już 4-1, ale Amerykanie doprowadzili do dogrywki. Nie brakowało walki wręcz. Porozmawialiśmy o tym z gwiazdą Słowaków i Montreal Canadiens Jurajem Slafkovskym.

Michał Białoński, Polsat Sport: Jak tego dokonaliście, że pokonaliście tak silnego rywala jakim są Amerykanie?

 

ZOBACZ TAKŻE: Co za emocje! Gol w dogrywce pogrążył Amerykanów

 

Juraj Slafkovsky, napastnik Slowacji: Super to było, jestem zadowolony, że podołaliśmy zadaniu. To bardzo ważne zwycięstwo. Chwilę poświętujemy i będziemy się przygotowywać na następny mecz.

 

Zaczęliście od porażki z Niemcami, ale teraz z meczu na mecz gracie coraz lepiej. Jaki jest wasz cel, złoto czy po prostu medal na MŚ?

 

Nie będę poruszał takich tematów. Koncentrujemy się po prostu z meczu na mecz. Nasz cel jest prosty – wygrać każdy kolejny mecz i to jest najważniejsze.

 

W Ostrawie możecie się czuć jak w domu, bo ze Słowacji przyjeżdża tu po osiem tysięcy ludzi na każdy mecz.

 

Oczywiście i to jest wspaniałe. Myślę, że dziś hala była wypełniona słowackimi kibicami. Lepszej atmosfery nie może być.

 

Czy ten mecz był namiastką NHL? Było sporo bójek i walki na lodzie.

 

No jasne, oni chcieli grać jak w NHL, ale tu się tak nie da, nie wolno się bić. Poza tym staraliśmy się trzymać emocje pod kontrolą i myślę, że nam to wyszło.

 

Korespondencja z Ostrawy

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie