Podmienili piłkarza na jego brata bliźniaka? Klub dementuje plotki
Władze rumuńskiego klubu Dinamo Bukareszt zdementowały w poniedziałek rewelacje rodzimych dziennikarzy, dotyczące obrońcy Edgara Ie. Zdaniem reporterów w barwach stołecznej ekipy występuje obecnie jego brat Edelino Ie, gdyż bliźniacy mieli się podmienić.
Sprawą domniemanej afery zajęła się już piłkarska federacja Rumunii śledząc rewelacje rodzimych żurnalistów, przypisujących oszustwo pochodzącym z Gwinei Bissau braciom.
ZOBACZ TAKŻE: Zmiana na stanowisku selekcjonera piłkarskiej kadry. Amerykanin zasiądzie na ławce trenerskiej
Według rumuńskiego dziennikarza Daniela Sendre w zespole z Bukaresztu w ostatnich meczach występował nie Edgar Ie, ale jego brat Edelino, który w obecnym sezonie został zgłoszony jako zawodnik grającej w IV lidze polskiej Tłuchowii Tłuchowo.
Zdaniem Sendre rumuński klub zawarł umowę z Edgarem, ale został wprowadzony w błąd, gdyż w jego szeregach występuje brat bliźniak afrykańskiego piłkarza - Edelino.
Bukareszteński portal Fanatik oraz telewizja Digi24 odnotowują tymczasem, że Edgar Ie, aby uciąć spekulacje w sprawie domniemanej zamiany z bratem zaprezentował dokumenty wydane przez turecką federację piłkarską i certyfikat Głównego Inspektoratu Imigracyjnego Rumunii.
W poniedziałek rumuński klub ogłosił, że obu braci Ie odróżnia blizna, co potwierdziła wydawana w stolicy "Gazeta Sportulirol". Powołując się na lekarza Dinama podała, że Edgar Ie na lewym kolanie ma ślad po przebytej operacji i nie doszło do spekulowanej zamiany z jego bratem bliźniakiem.
Tymczasem w poniedziałkowym oświadczeniu Dinamo Bukareszt ogłosiło, że kierownictwo klubu wystąpiło już na drogę sądową przeciwko redaktorowi Sendre, zarzucając mu niszczenie dobrego imienia klubu w kraju oraz poza granicami Rumunii.
30-letni bracia Ie w dzieciństwie występowali w szkółkach piłkarskich Sportingu Lizbona. Podczas swojej kariery seniorskiej Edgar bronił barw m.in. FC Barcelona, Lille i Trabzonsporu, zaś Edelino – Sportingu Braga.
W 2017 r. Edgar Ie został powołany do reprezentacji Portugalii przez ówczesnego selekcjonera Fernando Santosa. Po zagraniu zaledwie jednego meczu w portugalskiej kadrze defensor podjął decyzję o reprezentowaniu barw ojczystej Gwinei Bissau.
Przejdź na Polsatsport.pl