Aryna Sabalenka powiedziała to o Idze Świątek. Takie słowa przed finałem
Aryna Sabalenka wygrała w półfinale turnieju WTA w Rzymie z Amerykanką Danielle Collins. Po meczu udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o swoich uczuciach wobec rywalizacji z Igą Świątek.
W spotkaniu półfinałowym Sabalenka wyglądała momentami jak tenisistka z innego świata w porównaniu do jej przeciwniczki. W pierwszym secie kończąca swoją przygodę z tenisem Amerykanka była jeszcze w stanie rywalizować z Białorusinką, ale drugi był już deklasacją. Druga rakieta świata bardzo pewnie awansowała do finału z wynikiem 7:5, 6:2.
ZOBACZ TAKŻE: Kolejny tenisowy związek stanie się faktem? Fani nie mają wątpliwości
Po meczu Sabalenka udzieliła krótkiego wywiadu na korcie. Naturalnie pojawiło się pytanie o jej przeciwniczkę w finale, Igę Świątek.
- Bardzo lubię nasze trudne pojedynki. To zawsze są wyrównane mecze. Naprawdę lubię z nią grać. To zawsze tenis na wysokim poziomie. Mam nadzieję, że damy z siebie wszystko, a wy będziecie cieszyć się oglądaniem naszej gry i mam nadzieję, że tym razem zdobędę ten tytuł dzięki waszemu wsparciu - powiedziała Białorusinka spytana, czy rywalizacja ze Świątek daje jej dodatkową motywację.
Iga Świątek rozegrała jak dotąd dziesięć meczów z Aryną Sabalenką, z których wygrała siedem, w tym dwa ostatnie. Ich ostatnim spotkaniem był niedawny finał turnieju w Madrycie, gdzie Polka do zwycięstwa potrzebowała tie-breaka w trzecim secie. Sobotni mecz też nie zapowiada się dla raszynianki łatwo. Sabalenka jest w wyśmienitej formie, na mączce przegrała tylko jeden z ostatnich jedenastu meczów, właśnie w finale turnieju w Madrycie z Polką.
Jak zmieniała się Aryna Sabalenka? Tak gwiazda tenisa wyglądała kiedyś (ZDJĘCIA)