Niespodzianka w Barcelonie. Cierpliwość się skończyła. To już koniec?

Piłka nożna
Niespodzianka w Barcelonie. Cierpliwość się skończyła. To już koniec?
fot. PAP/EPA
Zdaniem katalońskich mediów Xavi latem opuści Barcelonę

Katalońskie radio RAC1 poinformowało o nagłym zwrocie akcji w sprawie trenera Barcelony Xaviego Hernandeza. Według doniesień Ferrana Correasa Katalończyk jednak zostanie zwolniony po sezonie. Taka decyzja zarządu "Blaugrany" zaskakuje, bo jeszcze kilka tygodni temu prezes Joan Laporta na oficjalnej konferencji prasowej ogłosił jego pozostanie na stanowisku.

Sytuacja Xaviego w Barcelonie jest, eufemistycznie mówiąc, burzliwa. Na początku roku rozczarowujące wyniki we wszystkich rozgrywkach postawiły pod dużym znakiem zapytania pewność jego posady. Porażki z Gironą i Villarealem w lidze, przez które Real Madryt zdołał im odskoczyć na 10 punktów, porażka z tymże Realem w finale Superpucharu Hiszpanii i odpadnięcie z Pucharu Króla z Athletikiem Bilbao spowodowały, że Xavi podjął, jak się wtedy wydawało, jedyną możliwą decyzję. Ogłosił, że odejdzie po sezonie.

 

ZOBACZ TAKŻE: FIFA podjęła decyzję. Wiemy, gdzie odbędzie się kolejny mundial. Tam go jeszcze nie było

 

Na tym jednak ta historia się nie kończy. Barcelona po decyzji Xaviego zaczęła lepiej punktować, a w Lidze Mistrzów pewnie pokonała w dwumeczu Napoli i w pierwszym meczu ćwierćfinałowym PSG. Poprawione wyniki spowodowały, że w serca zarówno Xaviego, jak i zarządu "Barcy", wkradło się zwątpienie. Drużyna gra lepiej, sytuacja finansowa jest trudna, dostępnych trenerów jest mało, a tych, którzy są wolni, trudno przekonać, mając budżet wyraźnie ograniczony przez finansowe fair play.

 

Odpadnięcie z paryżanami w Lidze Mistrzów nie zmieniło nowego poglądu, zarówno zarządu, jak i samego Xaviego, że najmądrzejszym rozwiązaniem jest pozostanie Katalończyka na stanowisku trenera pierwszej drużyny. Pod koniec kwietnia prezes Laporta zwołał huczną konferencję, na której poinformował, że Xavi zostaje na kolejny sezon.

 

I teraz czas na finałowy zwrot akcji. Barcelona w czwartek pewnie pokonała Almerię 2:0 po dwóch bramkach Fermina Lopeza. Cały poprzedzający dzień hiszpańska prasa nie pisała jednak o nadchodzącym starciu z czerwoną latarnią ligi, a o możliwym zwolnieniu Hernandeza. A wszystko przez przedmeczową konferencję katalońskiego szkoleniowca.

 

RAC1, które jako pierwsze podało informację o sensacyjnej decyzji Joana Laporty, doniosło, że powodem zwolnienia była wypowiedź Xaviego na temat przyszłości klubu.

 

- Sytuacja finansowa klubu jest zupełnie inna niż ta sprzed 25 lat. Wtedy przychodził trener i mógł jasno wskazać, jakiego zawodnika chciałby mieć. Teraz tak nie jest. Nie mamy teraz takich warunków jak inne kluby - ocenił chłodno szkoleniowiec.

 

Katalońskie radio informuje, że prezes Laporta wściekł się na te słowa z dwóch powodów. Po pierwsze, przedstawiona mediom wizja przyszłości klubu nie zgadza się z bardzo optymistyczną perspektywą, którą Xavi przedstawił zarządowi podczas rozmów na temat przedłużenia współpracy kilka tygodni wcześniej. Po drugie, Joana Laportę bardzo uraziła uwaga, że Xavi nie ma takich zawodników, jakich by chciał, bo zdaniem prezesa Barcelony otrzymał wyśmienitą kadrę i dużo wysokojakościowych transferów.

 

Biorąc pod uwagę, że do końca sezonu zostały dwie kolejki, to raczej mało prawdopodobnym jest, byśmy dostali oficjalne potwierdzenie tych informacji szybciej niż w przeciągu dwóch tygodni. Z drugiej strony, Barcelona uczy nas w tym sezonie spodziewać się niespodziewanego.

Mateusz Przyrowski/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie