Niebywałe wieści, Polska zorganizuje MŚ? Jest stanowisko prezesa federacji
Polscy hokeiści nie utrzymali się w Elicie. Podopieczni trenera Roberta Kalabera przegrali wszystkie siedem meczów podczas mistrzostw świata w Czechach. Pomimo tego pozostawili po sobie dobre wrażenie - podobnie jak kibice znad Wisły, którzy na trybunach tworzyli kapitalną atmosferę. Tymczasem okazuje się, że być może za rok będą mogli robić to... we własnym kraju. Polski Związek Hokeja na Lodzie zgłosił bowiem akces do organizacji kolejnych MŚ.
Aż do ostatniej kolejki fazy grupowej MŚ Elity Polacy zachowywali szanse na utrzymanie się w tym gronie. Warunek był jeden - musieli pokonać Kazachów w podstawowym czasie gry. Mecz dobrze się dla nich zaczął - wyszli na prowadzenie w pierwszej tercji. Niestety nie utrzymali oni korzystnego wyniku i ostatecznie przegrali 1:3. To natomiast oznaczało pożegnanie z Elitą.
ZOBACZ TAKŻE: Polscy hokeiści żegnają się z elitą! Porażka z Kazachstanem na zakończenie MŚ
- Jestem zadowolony z przebiegu całych mistrzostw. Nie graliśmy na tym poziomie przez 22 lata i widać, że jeszcze trochę nam brakuje. Mieliśmy świadomość, że będziemy szukać punktów przede wszystkim z Francją i Kazachstanem, ale okazało się, że to dla nas za wysokie progi - podsumował w rozmowie z Michałem Białońskim z Polsatu Sport Mirosław Minkina, prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.
Występ naszej reprezentacji w Elicie wypromował hokej jako dyscyplinę sportu w Polsce. Kibice tłumnie stawiali się w czeskich halach, aby na żywo dopingować zawodników. Również transmisje telewizyjne cieszyły się dużym zainteresowaniem. Nad Wisłą tworzy się dobra hokejowa koniunktura, co PZHL chce wykorzystać. Na antenie Polsatu Sport prezes Minkina potwierdził, że federacja zgłosiła akces do organizacji kilku imprez mistrzowskich, w tym przede wszystkim - MŚ Dywizji A1. To właśnie w niej - po spadku z Elity - rywalizować będzie w przyszłym roku reprezentacja Polski.
- Zgłosiliśmy na początek Sosnowiec, to jest hala na dwa i pół tysiąca kibiców. Nasze apetyty jednak rosną, kiedy patrzymy na polskich fanów, którzy przyjeżdżali do Czech w liczbie osiem - dziewięć tysięcy. Będziemy rozmawiać, ja jestem otwarty na to, żebyśmy ostatecznie zorganizowali mistrzostwa w Krakowie lub Gliwicach - na obiektach mieszczących po kilkanaście tysięcy osób - wyjaśnił Minkina.
Jak dodał prezes - Polska powalczy o organizację imprezy z Rumunią. Decyzja ma zapaść w najbliższą sobotę podczas kongresu IIHF.
Przejdź na Polsatsport.pl