Aleksander Śliwka uderzył w ZAKSĘ! "Wszystko zaczęło się psuć"

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zakończyła rozgrywki PlusLigi na 10. miejscu. Po sezonie z klubem rozstał się jeden z jej filarów - Aleksander Śliwka. Przyjmujący wyznał, że w zespole z Kędzierzyna-Koźla wydarzyło się zbyt wiele złego i z tego powodu postanowił odejść.

Aleksander Śliwka uderzył w ZAKSĘ! "Wszystko zaczęło się psuć"
fot. Cyfrasport
Aleksander Śliwka uderza w ZAKSĘ!

Aleksander Śliwka po sześciu latach spędzonych w zespole ZAKSY postanowił się z nią pożegnać. Kędzierzynianie mają za sobą najgorszy w historii klubu sezon. Pierwszy raz nie zakwalifikowali się do fazy play-off, a finalnie zajęli dopiero 10. miejsce.

 

ZOBACZ TAKŻE: Maria Stenzel wraca do gry? Optymistyczne wieści z polskiej kadry

 

I mimo że w drużynie trzykrotnych zwycięzców Ligi Mistrzów nie brakowało światowej klasy gwiazd, o tych kilku miesiącach z pewnością będą chcieli zapomnieć. Obchodzący w piątek 24 maja swoje 29. urodziny Aleksander Śliwka, opowiedział o tym Edycie Kowalczyk z "Przeglądu Sportowego".

 

- I ja, i Łukasz Kaczmarek, który też odchodzi, nie tak wyobrażaliśmy sobie koniec naszej przygody w Kędzierzynie-Koźlu. Z drugiej strony, gdyby wszystko było w porządku, to może przedłużylibyśmy kontrakty? Nie chcę wracać do zeszłego sezonu. Mam swoje wnioski i przemyślenia, z których wyciągnę lekcję na przyszłość, żeby stać się lepszym zawodnikiem. Natomiast wokół klubu i drużyny wydarzyło się tak wiele złych rzeczy, że wolę zostać przy pięknych wspomnieniach z pięciu wcześniejszych sezonów - powiedział były już kapitan kędzierzynian.

 

Na złą dyspozycję zespołu początkowo wpływały urazy, które, nie przesadzając, można by określić mianem plagi. Później atmosfera zaczęła się psuć, zwolniono trenera, odwołano prezesa. Słowem - działo się zbyt wiele.

 

- Wydarzyło się dużo złych rzeczy, zaczynając od kontuzji. Ogólnie te urazy były momentem, od którego wszystko zaczęło się psuć, a potem przyszły porażki, kończyła się cierpliwość różnych osób. W konsekwencji doszło do zmiany trenera i kierownictwa klubu. My staraliśmy się odsuwać to wszystko na bok i robić swoje, ale i tak to na nas wpływało - podsumował Śliwka.

 

Wiadomo już, że z dniem 30 czerwca Grupa Azoty przestanie finansować ZAKSĘ. Mimo straty sponsora tytularnego w zespole z województwa opolskiego pozostaną Marcin Janusz, David Smith czy Erik Shoji. Prawdopodobnie do drużyny dołączy także Bartosz Kurek.

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
Przepraszamy, materiał nie jest dostępny na terenie Twojego kraju.
Aktualny czas00:00
0% odtworzone
0% załadowane
Długość materiału00:00
50.00% głośności

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie