Wielkie emocje w siatkarskim hicie! Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie
W nocy z czwartku na piątek w ramach Ligi Narodów rozegrany został siatkarski hit. Reprezentacja Brazylii pokonała po pięciu setach narodową drużynę Argentyny (25:13, 20:25, 19:25, 25:23, 15:11).
Brazylijczycy bardzo dobrze rozpoczęli to spotkanie. "Canarinhos" bez większych problemów przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę w pierwszym secie, wygrywając partię do 13. W kolejnej części rywalizacji sytuacja była już diametralnie inna. Tym razem to Argentyńczycy lepiej prezentowali się na parkiecie. Nic zatem dziwnego, że wygrali seta (25:20) i tym samym doprowadzili do wyrównania.
ZOBACZ TAKŻE: Niespodzianka w Lidze Narodów. Porażka mistrzów olimpijskich
Siatkarze z Argentyny poszli za ciosem i sięgnęli po zwycięstwo także w trzeciej odsłonie hitowej rywalizacji (25:19). Już wydawało się, że Brazylijczycy ponownie w tej edycji Ligi Narodów będą musieli przełknąć gorycz porażki, jednak Bernardo Rezende był w stanie zmotywować swoich podopiecznych do lepszej gry.
"Canarinhos" doprowadzili do wyrównania, wygrywając czwartego seta po bardzo wyrównanej walce (25:23). Przez to o wyniku starcia musiał zadecydować tie-break. Chłodniejszą głowę zachowali Brazylijczycy, którzy wygrali ostatnią część starcia (15:11).
Tym samym zawodnicy z Kraju Kawy wygrali swój pierwszy mecz podczas tegorocznej Ligi Narodów - wcześniej przegrali z Kubą 1:3. Argentyńczycy natomiast nadal nie mogą pochwalić się zwycięstwem w tej edycji międzynarodowej rywalizacji. Przed spotkaniem z Brazylią polegli w starciu z Japonią.
Argentyna - Brazylia 2:3 (13:25, 25:20, 25:19, 23:25, 11:15)
Przejdź na Polsatsport.pl