Historyczny medal dla Polski! Liliana Lewińska wicemistrzynią Europy!
Liliana Lewińska: Pokazałam, że potrafię. Zrobiłam dziewięć układów bez upadku
Krystyna Leśkiewicz-Lewińska: Jestem dumna przede wszystkim z tego, że Lila to wytrzymała
15-letnia Liliana Lewińska wywalczyła srebrny medal mistrzostw Europy w gimnastyce artystycznej, które trwają w Budapeszcie. Polka zajęła drugie miejsce w finale układu z maczugami. To pierwszy w historii medal dla Polski w seniorskiej imprezie mistrzowskiej w gimnastyce artystycznej!
Finał układu z maczugami był jedynym z udziałem wrocławianki, trenowanej na co dzień przez mamę – olimpijkę z Atlanty – Krystynę Leśkiewicz-Lewińską. Debiutująca w tym sezonie wśród seniorek Liliana swoją szansę wykorzystała w stu procentach. W Budapeszcie ten układ prezentowała po raz trzeci (red. wcześniej w kwalifikacjach i finale wieloboju) i po raz trzeci wykonała go bardzo dobrze. W niedzielę imponujące w jej wykonaniu były zwłaszcza piruety, które spotkały się z gorącą reakcją publiczności zgromadzonej w w Papp Laszlo Sportarenie w Budapeszcie. Polka za swoje wykonanie uzyskała ocenę 32,950. Wyższą o 0,45 punktu uzyskała tylko reprezentantka Izraela Daniela Munits. W pokonanym polu pozostały między innymi aktualne mistrzynie świata i Europy.
- Jestem bardzo zadowolona, nie spodziewałam się takiego wyniku. Bardzo się cieszę, że zrobiłam wszystkie 9 układów bez upadku i że pokazałam, że potrafię i że nie mogę.
Jestem bardzo szczęśliwa, że wykorzystałam swoją szansę i że w debiucie w mistrzostwach Europy sięgnęłam po medal. Bardzo dziękuję za olbrzymie wsparcie, które otrzymałam i tu w Budapeszcie i przez Internet – powiedziała wicemistrzyni Europy w wywiadzie dla Polsatsport.pl
Tematem numer 1 podczas mistrzostw Europy wciąż pozostaje to, jak ocenione zostały układy Lilianny podczas rywalizacji w czwartek i piątek, kiedy toczyła się walka o ostatnią europejską kwalifikację do igrzysk w Paryżu. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.
Podkreślić należy olbrzymią siłę psychiczną podwójnej mistrzyni świata juniorek sprzed roku. Polka mimo ogromnego zamieszania, które wokół niej zapadło, przez wszystkie cztery dni startów zaprezentowała 100% swoich możliwości. W żadnym z 9 wykonań swoich układów ani razu nie zgubiła żadnego z przyborów. W sobotnim finale wieloboju sklasyfikowana została na 10. pozycji.
- Jestem bardzo dumna z występów Lili. Przede wszystkim jestem dumna, że to wytrzymała – mówi nie bez wzruszenia Krystyna Leśkiewicz-Lewińska. - Były to dla niej bardzo trudne zawody. Nie chodzi tylko o to, że to pierwsze mistrzostwa Europy w seniorkach w jej karierze, ale była tu walka ciężka o kwalifikację, mnóstwo stresu i nieprzyjemnych sytuacji, a Lila to wytrzymała i pokazała swoją siłę i charakter. Bardzo się cieszę, że na koniec zdobyła ten medal. Zasłużyła na to nie w stu, a na milion procent.
W Budapeszcie trwają finały w układach zbiorowych – jeden z nich z udziałem reprezentacji Polski.
Przejdź na Polsatsport.pl