Rywalka Świątek się tego obawiała! Mało brakowało...
Iga Świątek bez większych problemów awansowała do drugiej rundy Roland Garros 2024. W premierowym spotkaniu w nieco ponad godzinę pokonała Leolię Jeanjean.
Francuzka była w stanie ugrać zaledwie trzy gemy, przegrywając mecz 1:6, 2:6. W drugim secie zdołała nawet przełamać liderkę światowego rankingu, lecz ostatecznie nie miało to większego znaczenia. Świątek dominowała w każdym aspekcie - wystarczy powiedzieć, że miała na koncie aż 26 kończących uderzeń, podczas gdy Jeanjean uzbierała ich zaledwie dwa.
Zobacz także: Kiedy kolejny mecz Świątek?
Media zwróciły uwagę na słowa Francuzki przed spotkaniem. Jeanjean powiedziała, że nie chce został ośmieszona i przegrać w 50 minut. Teraz wiemy już, że udało jej się przetrwać dłużej na korcie ze Świątek. Mecz trwał 62 minuty.
"Czuję się tu jak w domu, cieszę się, że znów tu jestem. Czuję, że gram całkiem dobry tenis i mam nadzieję być tu jak najdłużej. Mimo, że czuję się pewnie po ostatnich turniejach, to niczego nie biorę za pewnik. To nowy turniej i podchodzę do niego krok po kroku" - powiedziała Świątek w rozmowie na korcie.
W kolejnej rundzie Świątek zmierzy się z Naomi Osaką.
Przejdź na Polsatsport.pl