Przybył do Arabii Saudyjskiej i wygrał wszystko - teraz oficjalnie podjął decyzję. Koniec spekulacji!
Al-Hilal ma za sobą genialny sezon w Arabii Saudyjskiej. "Niebieska Fala" wygrała dotychczas wszystkie krajowe trofea - mistrzostwo oraz superpuchar. Przed ekipą z Rijadu szansa na trzeci tytuł - Puchar Króla. W tym pomóc ma trener Jorge Jesus, który przedłużył kontrakt o kolejny sezon.
Jorge Jesus dołączył do Al-Hilal przed startem niedawno zakończonego sezonu ligowego i od razu poukładał swój nowy zespół. Zadanie nie było tak łatwe - co pokazuje m.in. pozycja końcowa w tabeli Al-Ittihad Karima Benzemy.
ZOBACZ TAKŻE: Gwiazdy Ekstraklasy za słabe na ligę saudyjską? Maciej Gil: Zweryfikowaliśmy ich negatywnie. Mieliśmy lepsze opcje
Wraz z Portugalczykiem do "niebieskiej części" Rijadu trafił m.in. jego rodak Ruben Neves, ale także Brazylijczycy Neymar i Malcom, Serbowie Siergej Milinković-Savić oraz Aleksandar Mitrović, Marokańczyk Bono czy Senegalczyk Kalidou Koulibaly.
Nieoczywistym wyzwaniem było więc zgrać ze sobą budowany na nowo skład, mieszając nowe gwiazdy z Europy z lokalnymi gwiazdami - na czele z kapitanem reprezentacji Arabii Saudyjskiej Salemem Al-Dawsarim.
Ostatecznie udało się - klub skończył rozgrywki ligowe jako niepokonany, wygrał Superpuchar Arabii Saudyjskiej i konsekwentnie "ucierał nosa" Al-Nassr Cristiano Ronaldo (cztery wygrane, jeden remis). W najbliższy piątek Al-Hilal stanie przed kolejną szansą na pokonanie lokalnego rywala w finale Pucharu Króla Arabii Saudyjskiej, który będzie zwieńczeniem sezonu (jego transmisja w Polsacie Sport Premium 1 od godz. 19:55).
Rozczarowaniem może być odpadnięcie z późniejszym triumfatorem Azjatyckiej Ligi Mistrzów - Al-Ain w półfinale rozgrywek. Włodarze wierzą jednak, że Jorge Jesus jest właściwym człowiekiem na stanowisku trenera i postanowili przedłużyć z nim kontrakt do czerwca 2025 roku. Informację przekazano za pośrednictwem oficjalnego profilu na portalu "X".
Jego pozostanie będzie tym cenniejsze, że Al-Hilal czeka kolejna "mała rewolucja", bowiem z klubem ma pożegnać się dwóch Brazylijczyków - Michael i sprowadzony zimą Renan Lodi. W kręgu zainteresowań Saudyjczyków są z kolei m.in. Rafael Leao, Theo Hernandez i inny Brazylijczyk - Raphinha.
69-latek był już trenerem "Liderów" w sezonie 2018/19 - wygrał wówczas z klubem Superpuchar kraju. Pracował również dwukrotnie w Benfice, a także Bradze, Sportingu, Flamengo i Fenerbahce.
Przejdź na Polsatsport.pl