Męczarnie z meczem Hurkacza. Polak z awansem!

Tenis
Męczarnie z meczem Hurkacza. Polak z awansem!
fot. PAP
Wynik meczu Hubert Hurkacz - Brandon Nakashima. Kto wygrał na Roland Garros?

Do czterech razy sztuka - tak można określić to, co działo się w meczu drugiej rundy wielkoszlemowego French Open pomiędzy Hubertem Hurkaczem a Brandonem Nakashimą. Pojedynek, który rozpoczął się we środowy poranek, a zakończył we czwartkowe popołudnie, trzykrotnie musiał być przerywany ze względu na złe warunki atmosferyczne. Ostatecznie udało się dokończyć rywalizację, która padła łupem Polaka!

Wrocławianin był zdecydowanym faworytem tego pojedynku, ale już mecz pierwszej rundy ze znacznie niżej notowanym Shintaro Mochizukim pokazał, że nie można być niczego pewnym. Japończyk postawił bowiem twarde warunki, dwukrotnie prowadząc w setach, aby ostatecznie przegrać 2:3.

 

ZOBACZ TAKŻE: Dlaczego Fręch odpadła z Roland Garros? Polka zabrała głos


Rywalem Hurkacza w kolejnej rundzie był Nakashima. Amerykanin wcześniej zwyciężył swojego rodaka Nicolasa Moreno De Alborana 3:1. Będący na 84. miejscu w rankingu ATP tenisista już raz pokonał naszego reprezentanta - w czerwcu 2020 roku na turnieju w Stanach Zjednoczonych. Co ciekawe, wówczas wszystkie spotkania tamtych rozgrywek toczyły się do czterech wygranych gemów i dwóch setów, a Hurkacz był jedynym zawodnikiem spoza USA.


Po niespełna czterech latach obaj znowu mogli "skrzyżować rękawice". Już pierwszy set pokazał, że nie będzie łatwo Polakowi. Gra toczyła się cios za cios, brakowało przełamań, więc o wszystkim musiał zadecydować tie-break. W nim wrocławianin przegrał dwie piłki przy własnym serwisie, co okazało się kluczowe dla losów tej partii.


Nasz zawodnik znakomicie zrehabilitował się w drugiej odsłonie, w której oddał rywalowi zaledwie gema! Wydawało się, że podrażniony Hurkacz pójdzie za ciosem, ale na przeszkodzie stanęła... pogoda.


Mecz trzykrotnie był przerywany z powodu padającego deszczu. Warto zaznaczyć, że zaczął się we środowy poranek, a skończył... we czwartkowe popołudnie. Były zatem obawy, że rozgrywanie spotkania "na raty" wybije z rytmu rozpędzonego Polaka. Ten jednak w trzecim secie znowu pokazał, kto tu jest faworytem i kto zajmuje miejsce w topowej dziesiątce rankingu ATP.


Hurkacz dwukrotnie przełamał Nakashimę - w trzecim oraz dziewiątym gemie, oddając w sumie Amerykaninowi trzy gemy.


Czwarta partia była kopią scenariusza z premierowej odsłony. Nikt bowiem nie umiał przełamać adwersarza. Przy stanie 5:5 mecz został... ponownie przerwany z powodu opadów.

 

Około 17:00 zawodnicy wrócili na kort. Hurkacz w dwunastym gemie miał nawet piłkę meczową, lecz losy spotkania rozstrzygnął tie-break. W nim Polak wygrał 7-5.


Polak awansował do trzeciej rundy, w której zmierzy się z Denisem Shapovalovem lub Francisem Tiafoe. Przypomnijmy, że największym sukcesem 27-latka na kortach Rolanda Garrosa jest dotarcie do czwartej rundy w 2022 roku.

Wynik meczu Hubert Hurkacz - Brandon Nakashima. Kto wygrał na Roland Garros?

Hubert Hurkacz - Brandon Nakashima 3:1 (6:7, 6:1, 6:3, 7:6)

Krystian Natoński/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie