Polki walczą o udział na igrzyskach. A czasu coraz mniej

Polki walczą o udział na igrzyskach. A czasu coraz mniej
fot. Cyfrasport
Klaudia Alagierska

Reprezentacja Polski siatkarek ma już zapewniony udział na tegoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu, ale trwa wewnętrzna rywalizacja o miejsce w składzie na turniej w stolicy Francji. Jednocześnie podopieczne Stefano Lavariniego walczą o jak najlepszy wynik w Lidze Narodów, starając się nie skupiać na najważniejszej imprezie czterolecia, o czym przekonuje Klaudia Alagierska.

Krystian Natoński (Polsat Sport): Jaki gatunek muzyki najlepiej odzwierciedla formę, którą obecnie prezentujecie? Czy to jest siatkarski rock 'n roll, radosne disco, a może bardziej harmonijna muzyka klasyczna?

 

Klaudia Alagierska (siatkarka reprezentacji Polski): Ciekawe pytanie. Myślę, że jest to totalna mieszanka i zależy to od przeciwnika i naszego dnia. Czasem jest to rock 'n roll, czasem disco, kiedy po prostu bawimy się siatkówką, a czasem jest to klasyka, kiedy trzeba poważnie zagrać, bo przeciwnik nie pozwala nam na popełnienie błędów. Czujemy się dobrze ze sobą i myślę, że tę atmosferę na pewno widać na boisku.

 

Żeńska reprezentacja Polski dawno nie była tak wysoko usytuowana w rankingach. Jesteście liderkami w Lidze Narodów, ale również zajmujecie wysokie trzecie miejsce w rankingu FIVB z perspektywą awansu na drugie miejsce. Czy jest to dla was istotne? A może w ogóle nie zwracacie na to uwagi?

 

- Głośno się o tym mówi, więc ciężko nie zwracać na to uwagi. My jesteśmy zadowolone, że mamy kwalifikację na igrzyska i to jest najważniejsze. Wiadomo, że od lat staramy się, aby być jak najwyżej w tym rankingu. Pamiętam lata, że byłyśmy naprawdę nisko, więc dla mnie to coś niesamowitego, że jesteśmy aktualnie na trzecim miejscu z możliwością bycia na drugim. Nigdy nie przypuszczałam, że możemy być na takiej pozycji. Teraz to się fenomenalnie układa, prezentujemy się naprawdę dobrze i będziemy to podtrzymywać.

 

ZOBACZ TAKŻE: Zmiana w siatkarskiej reprezentacji Polski. Taka informacja przed meczem w Lidze Narodów

 

Kolejny mecz gracie z Koreą Południową. Będziecie wyraźnymi faworytkami, ale w obecnych realiach ważne będzie, aby nie zlekceważyć rywala i nie potknąć się na teoretycznie słabszym przeciwniku, co mogłoby nieco wybić was z tego znakomitego rytmu.

 

- Zgadzam się. Zawsze mamy respekt do przeciwnika. Podchodzimy na sto procent do każdego zespołu i nie ma u nas lekceważenia, ponieważ to są zespoły z naprawdę dobrymi zawodniczkami. Wiemy, że musimy się skupić, zagrać swoją siatkówkę, żeby nie popełnić żadnego głupiego błędu, który mógłby nam w czymś przeszkodzić. Jesteśmy skoncentrowane na każdym przeciwniku i uważamy na wszystko, co robimy. Szacunek do rywala jest na pewno.

 

Po tak świetnym początku w Lidze Narodów celujecie w zwycięstwo w tych rozgrywkach? Czy w ogóle mówicie o tym w szatni, a może trener Lavarini cały czas pokornie zaznacza, że głównym celem jest Paryż?

 

- Na razie nie ma rozmów o igrzyskach. Jest turniej VNL-u i myślę, że każdy daje z siebie maksimum, żeby być w tym składzie na igrzyska. To jest dla nas najważniejsze. Czujemy satysfakcję z wygranych meczów, czujemy się dobrze ze sobą na boisku i to będę podkreślać. Uważam, że każda zawodniczka walczy o swoje miejsce, bo tutaj jeszcze nikt nikomu nic nie zagwarantował. Nie ma presji i rozmów na temat igrzysk. Jesteśmy skupione na kolejnym meczu, na każdym poszczególnym stopniu, bo każdy stopień doprowadza nas na te igrzyska.

 

Rozmowa została przeprowadzona dzięki uprzejmości i za pośrednictwem PZPS. Wypowiedzi w załączonym materiale wideo.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie