Potrzebowali 40 goli do mistrzostwa, wygrali 43:1. Związek wszczął dochodzenie
Do skandalicznej sytuacji doszło w trakcie meczu ostatniej kolejki grupy północnej mistrzostw komitatu Bacs-Kiskun U-14 na Węgrzech. Kerekgyhazi SE, by sięgnąć po tytuł, potrzebował zwycięstwa co najmniej 40 golami w starciu z Palmonostorą SE. Spotkanie zakończyło się wynikiem 43:1. Ten rezultat wzbudził uzasadniony niepokój Węgierskiego Związku Piłki Nożnej (MLSZ), który wszczął dochodzenie w tej sprawie.
Zdarzenie opisał serwis Telex.hu. Do przerwy drużyna zwycięska prowadziła 25:1. Po zmianie stron dołożyła kolejne 18 trafień. Dodajmy, że ostatniego gola młodzi piłkarze Kerekgyhazi strzelili w 78. minucie meczu. Akurat wtedy, kiedy uzyskali wymaganą liczbę bramek do tego, by wywalczyć mistrzostwo.
ZOBACZ TAKŻE: Osłabienie tuż przed Euro 2024! Obrońca wypada z powodu kontuzji
Po rozegraniu wszystkich spotkań w lidze Kerekgyhazi SE wywalczyło taką samą liczbę punktów, co Miklosi GYFE. Finalnie to pierwsza z drużyn uzyskała minimalnie lepszy bilans bramkowy. Wszystko za sprawą kontrowersyjnej wygranej w ostatniej kolejce.
Kiedy sprawa została nagłośniona przez dziennikarzy, zainteresował się nią Węgierski Związek Piłki Nożnej. Federacja postanowiła wszcząć postępowanie w tej sprawie. Wszystko wskazuje na to, że Kerekgyhazi SE zostanie pozbawione tytułu. Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że dotyczy ona meczu z udziałem dzieci. Spotkanie zostało rozegrane w ramach ligi do lat 14.
Przejdź na Polsatsport.pl