Probierz: Trochę luzu, panowie, trochę luzu…
Selekcjoner Michał Probierz tryska energią. Mam wrażenie, że świadomie bierze na siebie odpowiedzialność, rozgrywając medialny przekaz po swojemu. Nawet jeśli dotyczy przecieku, który następuje przy okazji Gali Ekstraklasy…
Że tak będzie wyglądał dzień nominacji na EURO 2024, tego nikt nie mógł przypuszczać. A przynajmniej inne były plany. Ogłoszenie nazwisk 28 kadrowiczów miało nastąpić 29 maja za pomocą komunikatu PZPN - dokładnie o godzinie 19.00. Tymczasem pierwsze nazwiska z ust Michała Probierza padły już o 11.43, a w tym czasie związek - dokładnie o 11.44 - publikował oficjalną listę.
ZOBACZ TAKŻE: Rano powołanie, a wieczorem... co za dzień reprezentanta Polski!
Pytanie, kiedy tak naprawdę nazwiska stały się tajemnicą poliszynela. Łukasz Olkowicz z Onetu stawia tezę, że na Gali Ekstraklasy wykonano fotografię kadry z telefonu Cezarego Kuleszy, czyli prezesa PZPN! Gdy w środę rano selekcjoner został skonfrontowany z tą informacją, przystąpił do działania po swojemu. Dziennikarz Polsatu Sport, Jerzy Mielewski, gdy zobaczył trenera PZPN na golfowym Rosa Challenge Cup, żartował: "Może jeszcze ogłosi kadrę". Probierz wchodząc na spotkanie, rzucił tylko: "Mam niespodziankę". I rzeczywiście po chwili odczytał nazwiska z dużej czarnej teczki… Gdy dwie godziny później spotkałem Michała Probierza po konferencji AMP futbolu na PGE Narodowym, selekcjoner był w doskonałym humorze. Oto najważniejsze tezy z "Prawdy Futbolu", którą nagraliśmy z trybun stadionu - widokiem na rozkładaną murawę:
1. "Słyszę, że na golfie powołania były. Jak w Niemczech zrobili to na kebabie, to mówią, że mają luz, a my co, nie mamy luzu? Trzeba spokojnie do tego podejść - i tak boisko o wszystkim decyduje, a nie to, gdzie kadra została przedstawiona. Zawodnicy wiedzieli wcześniej, powołania trzeba wysłać wcześniej, sponsorzy też mają swoje 5 minut…"
2. "My mamy dobry zespół, co prawda nie aż taki, żeby mówić to, co nasi reprezentanci w AMP futbolu, którzy jadą też na mistrzostwa Europy i mówią, że interesuje ich tylko złoto"
3. "Milik? Dziwiły mnie głosy, że go nie lubię. Piłkarzy lubię i szanuję, ale też od nich wymagam"
4. "Urbański? Dobrze się prezentował, Thiago Motta w niego wierzy, to u mnie też ma szansę pokazania się"
5. "Skóraś? Kluczowe, że jest zawodnikiem uniwersalnym - może zagrać na kilku pozycjach. Ułatwia nam możliwość zmiany ustawienia"
6. "Cash? Nie każdy będzie się zgadzał, że nie jedzie, ale po pierwsze miał lekki uraz. A po drugie postawiłem na Skórasia"
7. "Marczuk? Był bardzo blisko, ale Bereszyński może grać na trzech pozycjach"
8. "Grosicki? To też piłkarz, który pozwala zmienić ustawienie. Jak spotkałem Kamila na Gali, to mam wniosek - widać, że jest zmartwiony i trzeba go odbudować, ale jest potrzeby tej reprezentacji"
2 czerwca do godziny 16 kadrowicze mają się stawić w Double Tree by Hilton przy Skalnicowej w Warszawie. Większość treningów odbędzie się na PGE Narodowym, gdzie 7 i 10 czerwca czekają nas spotkania towarzyskie z Ukrainą i Turcją. Po meczu z Ukrainą - do północy, musi zostać zgłoszona ostateczna lista 26 zawodników, którzy otrzymają nominację na turniej. 11 czerwca Biało-Czerwoni polecą do bazy w Niemczech - w Hanowerze. A golf? Jeszcze w Polsce przewidziana też jest wyprawa na pole golfowe dla kadrowiczów - w ramach odstresowania.
Przejdź na Polsatsport.pl