Gabi, Vargas i... ona. Polska siatkarka wyróżniona przez utytułowaną rywalkę
Emilija Dimitrowa, doświadczona bułgarska siatkarka, zakończyła karierę, by spełnić swoje marzenia o macierzyństwie. W wywiadzie, udzielonym rodzimym mediom, podsumowała swoją 17-letnią przygodę ze sportem i... wyróżniła jedną z reprezentantek Polski.
Niespełna 33-letnia atakująca decyzję o rozbracie ze sportem ogłosiła w dość nietypowym momencie - tuż przed ostatnim meczem sezonu zasadniczego ligi amerykańskiej. Zawodniczka dograła do końca rozgrywek, a jej klub, Grand Rapids Rise, został wicemistrzem Stanów Zjednoczonych.
ZOBACZ TAKŻE: Mistrz kraju ogłosił wzmocnienie przed Ligą Mistrzów. To zawodnik znany z PlusLigi!
Jak przyznała Dimitrowa, decyzja o zakończeniu kariery była dobrze przemyślana. Siatkarka zdradziła bowiem, że po spełnieniu jednego marzenia (medal z profesjonalnej ligi amerykańskiej) będzie chciała spełnić kolejne, znacznie ważniejsze niż wszystkie boiskowe.
- Po ostatnim meczu miałam dużo więcej pozytywnych niż negatywnych odczuć. Siatkówka była niezwykle ważną częścią mojego życia, ale teraz jestem bardzo podekscytowana tym, co czeka mnie w przyszłości. Już kiedy podpisywałam kontrakt w Stanach Zjednoczonych zdecydowałam z mężem, że będzie to mój ostatni sezon w karierze. Chciałam mieć więcej czasu dla bliskich i, jeśli Bóg pozwoli, wkrótce również dla nowego członka rodziny. Po spełnieniu jednego marzenia przychodzi czas na nowe - powiedziała w rozmowie ze Sportal.bg Dimitrowa, nie kryjąc, że od dłuższego czasu myślała o byciu mamą.
Niespełna 33-letnia zawodniczka ma w siatkarskim CV medale z aż pięciu lig. W Bułgarii sięgnęła po srebro ze Slavią Sofia (2008) i złoto z Maricą Płowdiw (2020), w Rumunii zdobyła brąz z CS Volei 2004 Tomis Konstanca (2011) i złoto z CSM Targoviste (2011), we Włoszech została wicemistrzynią kraju z A. Carraro Imoco Conegliano (2013), w 2017 roku sięgnęła po mistrzostwo Japonii z NEC Red Rockets Kawasaki, a karierę zakończyła srebrem z ligi amerykańskiej, wywalczonym z Grand Rapids Rise. W krótkim podsumowaniu 17-lat na światowych parkietach przywołała również polski wątek. Jak przyznała Dimitrowa, jedną z najgroźniejszych rywalek, przeciwko którym przyszło jej grać, była... zawodniczka Biało-Czerwonych!
- Jeśli miałabym wymienić najlepsze siatkarki, z którymi występowałam w jednym zespole, byłyby to Lauren Carlini, Monica De Gennaro i Amanda Campos Francisco, zaś najlepszymi zawodniczkami, przeciwko którym grałam, były Gabi Guimaraes, Zhu Ting, Melissa Vargas, Ana Carolina Da Silva i Joanna Wołosz - zdradziła Bułgarka.
Dimitrowa rozpoczęła profesjonalną karierę w Slavii Sofia, z którą już w drugim sezonie - jako zaledwie siedemnastolatka - została wicemistrzynią Bułgarii. Następnie grała we Włoszech, Rumunii, Turcji, Japonii i - ostatnio - w Stanach Zjednoczonych.
Przejdź na Polsatsport.pl