Rosjanin krzyczał i kopał na korcie. Później przyznał: Problem jest w mojej głowie

Jakub ŻelepieńTenis
Rosjanin krzyczał i kopał na korcie. Później przyznał: Problem jest w mojej głowie
fot. PAP/EPA
Andriej Rublow znów nie panował nad emocjami

Andriej Rublow odpadł z French Open w trzeciej rundzie, przegrywając 0:3 z niżej notowanym Matteo Arnaldim. Rosjanin znów nie potrafił poradzić sobie z emocjami na korcie - krzyczał na swojego trenera, kopał krzesło i uderzał rakietą o podłoże. Po wszystkim przyszedł na konferencję prasową i otwartym tekstem przyznał: Problem jest w mojej głowie.

Andriej Rublow należy do ścisłej światowej czołówki tenisistów. Obecnie zajmuje szóste miejsce w rankingu ATP, a najwyżej w karierze był na piątym. Ma jednak trudną do zaakceptowania dla niego samego piętę achillesową - na turniejach wielkoszlemowych nie potrafi zajść dalej niż do ćwierćfinału.

 

ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek zaskoczona po meczu! Tak zareagowała (WIDEO)


Przyjeżdżając do Paryża, Rosjanin chciał przełamać tę niemoc. Był ostatnio w dobrej formie - wygrał przecież prestiżowe zawody rangi 1000 w Madrycie. Wydawało się więc, że tym razem może osiągnąć swój cel. Tymczasem nic bardziej mylnego - Rublow odpadł już w trzeciej rundzie, przegrywając z Arnaldim.

 

Od samego początku mecz nie układał się po myśli Rosjanina. Ten nie potrafił się z tym pogodzić i reagował w sposób niezwykle nerwowy - nawet jak na siebie, a przecież w środowisku znany jest jako emocjonalny zawodnik. Rublow krzyczał na swojego trenera, uderzał rakietą o kort, a także kilkukrotnie kopał w krzesło. Robił przy tym szalone, pełne złości miny.


Po wszystkim tenisista pojawił się na konferencji prasowej i odniósł się do swojego zachowania. Nie zamierzał czarować - wprost przyznał, że nie potrafił nad sobą zapanować.


- Jestem całkowicie rozczarowany sobą, swoją grą i tym, jak się zachowałem. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek zagrał gorzej w turnieju wielkoszlemowym. I myślę, że po raz pierwszy zachowywałem się tak źle. Całkowicie się pogrążyłem i dodałem rywalowi skrzydeł. Problem jest w mojej głowie i to praktycznie on mnie dzisiaj pokonał - powiedział Rublow.


Pogromca Rublowa - Matteo Arnaldi - zmierzy się w kolejnej rundzie ze Stefanosem Tsitsipasem.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie