Polskie dominatorki nie mają litości. "Mogłyśmy skończyć w trzech setach"
Natalia Mędrzyk: Ten mecz mógł skończyć się w trzech setach
Magdalena Jurczyk: Każda z nas jest zadowolona
Reprezentacja Polski siatkarek szaleje podczas tegorocznych zmagań w Lidze Narodów. W ośmiu meczach podopieczne Stefano Lavariniego odniosły komplet zwycięstw, tracąc przy tym tylko dwa sety. Ostatnią "ofiarą" biało-czerwonych były Amerykanki.
Pół żartem, pół serio można powiedzieć, że siatkarki z USA mogą mówić o sukcesie po meczu z Polkami - wszak jako drugi zespół w tej edycji VNL urwał naszym zawodniczkom seta.
Polki mają za sobą drugi turniej Ligi Narodów z kompletem wygranych. Tym razem ekipa Lavariniego rywalizowała w amerykańskim Arlington, więc tym bardziej triumf nad USA 3:1 smakuje wyjątkowo.
ZOBACZ TAKŻE: Polska – USA. Skrót meczu Ligi Narodów siatkarek (WIDEO)
Nasz zespół wygrał pierwszego seta na przewagi, idąc za ciosem w drugiej partii. Rywalki dopiero w trzeciej odsłonie okazały się lepsze, ale decydujący cios należał do Polek.
- Wielkie brawa dla całej drużyny. Nie był to łatwy mecz, więc tym bardziej cieszę się, że zwyciężyłyśmy. Tak naprawdę ten mecz mógł skończyć się w trzech setach. Tego trzeciego trochę odpuściłyśmy. Amerykanki to wykorzystały, przycisnęły zagrywką w odpowiednim momencie. Koniec końców to my wygrałyśmy - przyznała Natalia Mędrzyk w rozmowie z mediami PZPS.
Polska z kompletem zwycięstw i kompletem punktów jest liderem tabeli Ligi Narodów, mimo że nie brakowało bardzo wymagających spotkań.
- Myślę, że mimo ciężkich momentów, nie załamywałyśmy się, z czego się cieszę. Mamy jednak trochę do poprawienia, więc będziemy nad tym pracować. Za nami super dwa turnieje, toteż sądzę, że jesteśmy w dobrej formie - rzekła Mędrzyk.
Biało-czerwone kolejny mecz w VNL rozegrają 12 czerwca z Brazylią.
Rozmowy z Natalią Mędrzyk oraz Magdaleną Jurczyk w załączonych materiałach wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl