Znany trener siatkarski niespodziewanie zrezygnował! Zastąpi go Stefano Lavarini?
A. Carrar Imoco - Allianz Vero Volley. Skrót meczu
Allianz Vero Volley Milano – Fenerbahce 3:0. Skrót meczu
Fenerbahce Opet Istanb - Allianz Vero Volley. Skrót meczu
Wielkie rozstanie we włoskiej siatkówce. Trener Marco Gaspari nie będzie już prowadził drużyny Vero Volley Milano, z którą w poprzednim sezonie dotarł do finału Ligi Mistrzyń. Włoskie media sugerują, że jego następcą może zostać selekcjoner reprezentacji Polski – Stefano Lavarini.
Marco Gaspari prowadził Vero Volley od 2020 roku. Dwukrotnie doprowadził tę drużyną do srebrnych medali mistrzostw Włoch ( 2022, 2023). Miał też sukcesy na arenie międzynarodowej – sięgnął po Puchar CEV (2021), a w minionym sezonie jego podopieczne zagrały w finale Ligi Mistrzyń, w którym uległy 2:3 Imoco Volley Conegliano.
Zobacz także: Tie-break w finale Ligi Mistrzyń siatkarek! Triumf drużyny Joanny Wołosz
– Uważam, że nasza wspólna podróż była bardzo pozytywna. Miałem szczęście i zaszczyt prowadzić przez cztery sezony pierwszą drużynę siatkarek. Współpracując z doskonałą kadrą, z roku na rok osiągaliśmy coraz bardziej prestiżowe cele. Doświadczenia sportowe mają z pewnością charakter cykliczny. Myślę, że okres kierowania przeze mnie zespołem dobiegł właśnie końca. Z całego serca dziękuję zarządowi klubu i wszystkim, którzy umożliwili nam wykonywanie naszej pracy na najwyższym poziomie. Dziękuję także naszym kibicom, którzy w ostatnich latach zawsze byli obecni z energią, ciepłem, pasją, a przede wszystkim z wielkim szacunkiem dla wartości sportowych – powiedział trener na pożegnanie z klubem.
Klub potwierdził wcześniej przedłużenie umów z kilkoma gwiazdami, w drużynie zostanie m.in. Paola Egonu. Do zespołu wróci po dwóch latach Anna Danesi.
Włoskie media uważają, że następcą Gaspariego zostanie najprawdopodobniej Stefano Lavarini. Co ciekawe, w minionym sezonie siatkarki z Mediolanu wyeliminowały w półfinale Ligi Mistrzyń prowadzone przez Lavariniego tureckie Fenerbahce (3:0, 1:3, złoty set – 15:11).
Przejdź na Polsatsport.pl