Kontrowersja w meczu Polska - Bułgaria. Interweniował nawet Grbić
Reprezentacja Polski siatkarzy meczem z Bułgarią we wtorkowy poranek czasu polskiego zainaugurowała zmagania w drugim turnieju tegorocznej edycji Ligi Narodów. Biało-czerwoni mozolnie weszli w to spotkanie, a dodatkowo w pierwszym secie nie zabrakło kontrowersji sędziowskich, co nieco wybiło ich z rytmu.
Pierwszy set kiepsko ułożył się dla Polaków - zwłaszcza jego środkowa faza, w której Bułgarzy odskoczyli na kilka punktów. To właśnie wtedy doszło do kontrowersji, kiedy arbitrzy drugi raz (!) odgwizdali błąd ustawienia w naszych szeregach.
ZOBACZ TAKŻE: Transferowy hit w PlusLidze potwierdzony! To już oficjalne!
Z taką decyzją nie zgadzali się biało-czerwoni. Protestowali Marcin Janusz oraz Aleksander Śliwka, a także selekcjoner Nikola Grbić, ponieważ takie sytuacje na tym poziomie zdarzają się niezwykle rzadko. Rozmowy z dwoma arbitrami ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich nic jednak nie dały, co skończyło się zdobyciem darmowego punktu przez Bułgarów.
Polacy w końcówce zdołali odrobić straty, ale decydujący cios należał do rywali, którzy wygrali premierową partię 25:21, niewykluczone, że z lekką pomocą arbitrów.
Kontrowersja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl