Fatalna postawa Polaka w lidze. W nagrodę... powołanie. Kibice zdumieni!

Krystian NatońskiŻużel
Fatalna postawa Polaka w lidze. W nagrodę... powołanie. Kibice zdumieni!
fot. Cyfrasport
Oskar Fajfer

Już 29 czerwca na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie odbędzie się kolejna runda elitarnego cyklu Grand Prix na żużlu. Wiemy już kogo gospodarze desygnowali na ten turniej w ramach tzw. "dzikiej karty". Wybór okazał się nieoczywisty, bo mowa o zawodniku, który w tym sezonie spisuje się fatalnie.

Zawodnikiem, który będzie jednym z czterech reprezentantów Polski na gorzowski turniej jest Oskar Fajfer. Doświadczony żużlowiec drugi sezon startuje w barwach miejscowej eBut.pl Stali, ale w tym roku spisuje się bardzo źle. Wystarczy powiedzieć, że pod względem indywidualnych zdobyczy w PGE Ekstralidze zajmuje szóste miejsce w... drużynie.

 

Fajfer przebojem zadebiutował jako senior w PGE Ekstralidze w zeszłym roku, będąc jednym z odkryć rozgrywek. Wydaje się, że powołanie go wówczas na turniej Grand Prix nie byłoby tak dużym zaskoczeniem. Tymczasem tegoroczna forma sprawia, że wielu kibiców - również tych z Gorzowa jest zdumiona decyzją organizatorów.

 

ZOBACZ TAKŻE: Są konsekwencje obustronnego walkowera! Posypały się kary

 

Dla wychowanka Startu Gniezno nie będzie to debiut w cyklu Grand Prix, ponieważ w 2014 roku dwukrotnie wyjeżdżał na tor jako rezerwowy podczas zmagań w Toruniu. Był także rezerwowym w zeszłorocznej rundzie w Gorzowie, ale wówczas nie miał okazji zaprezentować się publiczności. Być może sam zainteresowany na przekór wszystkim udowodni, że to jednak on zasługuje na "dziką kartę".

 

Wcześniej, bo 15 czerwca najlepsi żużlowcy świata zawitają do szwedzkiej Malilli. Po czterech turniejach Grand Prix liderem klasyfikacji generalnej jest Bartosz Zmarzlik z przewagą 12 punktów nad drugim Jackiem Holderem.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie