Sabalenka nagle przemówiła po klęsce w Paryżu. Jedna deklaracja i wszystko jasne
Aryna Sabalenka nieoczekiwanie odpadła w ćwierćfinale Rolanda Garrosa. Białorusinka uległa Mirrze Andriejewej i pożegnała się z marzeniami o grze w finale wielkoszlemowego turnieju. Wiceliderka światowego rankingu przed opuszczeniem Paryża postanowiła pożegnać się z kibicami i pokusiła się o pewną deklarację.
Sabalenka w 1/4 finału French Open mierzyła się z Mirrą Andriejewą. Białorusinka, choć wygrała pierwszego seta 7:6, to w drugim i trzecim górą była 17-letnia Rosjanka, która po raz pierwszy w karierze awansowała do półfinału Wielkiego Szlema.
ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek zdradziła, co było ważne w meczu z Coco Gauff
Po zakończeniu spotkania Białorusinka nie pojawiła się na oficjalnej konferencji prasowej. Zapowiedziano jednak, że do mediów zostanie wystosowany specjalny komunikat. Tak też się stało, a Sabalenka przekazała informacje na temat swojego stanu zdrowia.
"Fizycznie było mi trudno. Przez ostatnie dni zmagałam się chorobą żołądkową, więc było to dla mnie wyzwanie. Zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, by dać sobie z tym radę" - napisała.
Po zakończeniu zmagań we French Open Sabalenka opublikowała w swoich mediach społecznościowych także post z podziękowaniami. Na koniec złożyła pewną deklarację.
"To był trudny dzień na korcie, ale opuszczam Paryż z podniesioną głową i zmotywowana, by wrócić silniejsza. Dziękuję Roland Garros za całą miłość i wsparcie, za rok znowu zatańczymy! Au revoir na teraz!" - napisała Białorusinka.
Sabalenka może być podwójnie rozczarowana swoim występem we Francji. Porażka w ćwierćfinale będzie kosztować ją utratę drugiego miejsca w rankingu WTA. W nadchodzący poniedziałek (10 czerwca) wiceliderką zestawienia zostanie Coco Gauff, która odpadła w półfinale Rolanda Garrosa. Amerykanka uległa Idze Świątek 2:6, 4:6.
Jak zmieniała się Aryna Sabalenka? Tak gwiazda tenisa wyglądała kiedyś (ZDJĘCIA)