Szczęśliwe zwycięstwo w pechowym meczu! Polska pokonała Turcję
Krzysztof Piątek: Mam nadzieję, że on będzie przyszłością reprezentacji
Przemysław Frankowski: Wierzę, że pokażemy dobrą jakość piłkarską
Reprezentacja Polski wygrała 2:1 z Turcją w towarzyskim meczu rozegranym na PGE Narodowym w Warszawie. Polacy wyszarpali zwycięstwo w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, gdy decydującą bramkę zdobył Nicola Zalewski. Spotkanie odbyło się w cieniu kłopotów zdrowotnych Karola Świderskiego i Roberta Lewandowskiego, którzy już w pierwszej połowie musieli opuścić boisko.
Polacy uzyskali inicjatywę na początku meczu, a ich starania szybko przyniosły efekt. W 12. minucie z głębi pola zagrał Jan Bednarek, piłkę przejął Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski zaliczył asystę do Karola Świderskiego, który w sytuacji sam na sam pokonał tureckiego bramkarza i otworzył wynik meczu.
Zobacz także: Za chwilę Euro 2024, a tu takie wieści! Rywal Polaków podjął ważną decyzję (ZDJĘCIA)
Radość nie trwała długo, bo podczas cieszynki Świderski doznał... urazu stawu skokowego. Próbował wrócić na boisko, jednak w 18. minucie trener musiał dokonać zmiany. Świderski usiadł na ławce rezerwowych i był opatrywany przez doktora Jacka Jaroszewskiego.
Do gry wszedł Krzysztof Piątek, który w 22. minucie sprawdził bramkarza rywali strzałem z ostrego kąta. Z minuty na minutę coraz śmielej zaczęli grać Turcy. Strzelał Kerem Akturkoglu, ale na posterunku był Wojciech Szczęsny. Później była minimalnie niecelne uderzenie Hakana Calhanoglu i kolejna akcja Akturkoglu.
W 33. minucie kolejna pechowa sytuacja reprezentacji Polski. Po jednej z akcji Robert Lewandowski usiadł na murawie. Najprawdopodobniej poczuł ból mięśnia dwugłowego i po konsultacji z lekarzami opuścił boisko.
Końcówka pierwszej części toczyła się przy przewadze gości. Najgroźniej było w 44. minucie, gdy po dynamicznej akcji Turków strzelał Akturkoglu. Szczęsny obronił, ale i tak po chwili arbiter odgwizdał spalonego.
Od początku drugiej części spotkania ruszyła na polską bramkę ofensywa rywali. Polacy grali nerwowo, żółtą kartkę za uderzenie rywala otrzymał Bartosz Salamon. Groźnie było już w 49. minucie, ale obrońcy zablokowali strzał Barisa Yilmaza. Sześć minut później Yilmaz był sam na sam ze Szczęsnym, ale polski bramkarz znów uratował sytuację. Po chwili rzut rożny, strzał gości z pola karnego i znów Szczęsny był na posterunku. W 63. minucie golkiper reprezentacji Polski znów mógł się wykazać, gdy Arda Guler przymierzył z dystansu.
W odpowiedzi poszła kontra Polaków. Po podaniu Sebastiana Szymańskiego przed bramkarzem rywali znalazł się Kacper Urbański, ale przegrał ten pojedynek.
Nadal dominowali jednak Turcy, którzy znów stworzyli zagrożenie na polu karnym gospodarzy. Gol długo wisiał w powietrzu i padł w 77. minucie. Polacy stracili piłkę w środkowej strefie boiska, rywale ruszyli z akcją. Kenan Yildiz podał do Barisa Yilmaza, ten oddał strzał, a piłka odbita od obrońcy zaskoczyła Szczęsnego i wpadła do bramki.
Dwie minuty później Polacy mieli sporo szczęścia. Szczęsny wybrał się przed pole karne, przy bocznej linii piłkę przejęli rywale, a strzał Akturkoglu otarł się o poprzeczkę.
W 87. minucie znów wykazał się turecki bramkarz. Urbański zagrał do Piątka, ale ten nie zdołał wykorzystać dogodnej sytuacji. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Polacy wyprowadzili decydujący cios. Sebastian Szymański podał do Nicoli Zalewskiego, który zdecydował się na indywidualną akcję. Zwieńczył ją celnym strzałem przy słupku, którym ustalił wynik tego starcia na 2:1.
Robert Lewandowski zagrał swój 150. mecz w drużynie narodowej. Kapitan reprezentacji Polski śrubuje rekord występów, a z dorobkiem 82 goli jest również najlepszym strzelcem w historii polskiej kadry.
Mecz z Turcją był ostatnim sprawdzian drużyny trenera Michała Probierza przed mistrzostwami Europy w Niemczech. Wyniki meczów towarzyskich mogą napawać optymizmem – Polacy pokonali 3:1 Ukrainę i 2:1 z Turcją. Problemem są urazy Karola Świderskiego i Roberta Lewandowskiego. Reprezentacja Polski swój pierwszy mecz na Euro 2024 rozegra za sześć dni – 16 czerwca z Holandią. We wtorek Polacy wylecą do Hanoweru.
Polska – Turcja 2:1 (1:0)
Polska: Wojciech Szczęsny - Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz (46. Bartosz Salamon), Jakub Kiwior - Przemysław Frankowski, Bartosz Slisz (78. Damian Szymański), Piotr Zieliński (46. Jakub Moder), Jakub Piotrowski (46. Sebastian Szymański), Nicola Zalewski - Karol Świderski (19. Krzysztof Piątek), Robert Lewandowski (32. Kacper Urbański). Trener: Michał Probierz.
Turcja: Mert Gunok - Orkun Kokcu, Abdulkerim Bardakci, Samet Akaydin, Kaan Ayhan (61. Merih Demiral) - Irfan Kahveci (46. Arda Guler), Mert Muldur, Hakan Calhanoglu (71. Kenan Yildiz), Salih Ozcan (61. Okay Yokuslu), Kerem Akturkoglu (82. Cenk Tosun) - Semih Kilicsoy (46. Baris Yilmaz). Trener: Vincenzo Montella.
Bramki: 1:0 Karol Świderski (12), 1:1 Baris Yilmaz (77), 2:1 Nicola Zalewski (90).
Żółte kartki: Bartosz Salamon, Bartosz Slisz (Polska); Baris Yilmaz, Orkun Kokcu (Turcja).
Sędzia: Balazs Berke (Węgry). Widzów: 48 677.
Przejdź na Polsatsport.pl