Walka nadal trwa. Trefl Sopot wciąż w grze o mistrzostwo Polski
Trefl Sopot - King Szczecin. Skrót meczu
Jakub Schenk: Wrócić po takich dwóch meczach to jest duża rzecz
Jarosław Zyskowski: Takie jest DNA naszego zespołu - my zawsze walczymy do końca
Przemysław Żołnierewicz: Zabrakło nam agresji
Trefl Sopot pokonał w poniedziałek Kinga Szczecin 88:84 i tym samym przegrywa już tylko 2-3 w finale play-off ORLEN Basket Ligi! Mecz nr 6 w czwartek o godz. 20:00. Transmisja w Polsat Sport 1.
Zdecydowanie lepiej w spotkanie weszli gospodarze, którzy mogli liczyć na Geoffreya Groselle’a. Po trójce Paula Scruggsa mieli dziewięć punktów przewagi! Bardzo aktywny z drugiej strony był Przemysław Żołnierewicz - dzięki niemu szczecinianie odrabiali straty. Po trójce Avery’ego Woodsona mieli już przewagę! Ostatecznie trafienie z dystansu Scruggsa ustaliło wynik po 10 minutach na 24:23.
ZOBACZ TAKŻE: Selekcjoner reprezentacji Polski zawęził skład! Oni rozpoczną przygotowania
W drugiej kwarcie Trefl znowu potrafił uciec na cztery punkty dzięki zagraniom Schenka i Groselle’a, ale rywale ciągle byli blisko, bo swoje akcje kończyli m. in. Michale Kyser i Andrzej Mazurczak. Po późniejszym trafieniu Benedeka Varadiego sopocianie byli jednak lepsi aż o siedem punktów. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 45:41.
W trzeciej kwarcie zespół trenera Żana Tabaka utrzymywał przewagę - znowu aktywny był Geoffrey Groselle, a po trafieniu Paula Scruggsa różnica wzrosła do siedmiu punktów. Goście cały czas walczyli o lepszy wynik, ale nie potrafili do końca zmieniać wyniku - nawet mimo kilku udanych akcji Morrisa Udeze. Po trójce Jakuba Schenka gospodarze prowadzili ośmioma punktami. Po 30 minutach było 67:59.
W kolejnej części meczu zespół trenera Arkadiusza Miłoszewskiego nie potrafił wrócić do gry - ciągle nie prezentował odpowiedniego poziomu przede wszystkim w ataku. Następne zagranie Groselle’a z kolei oznaczało aż 14 punktów przewagi. King potrafił jeszcze zbliżyć się na osiem punktów dzięki Andrzejowi Mazurczakowi, ale na więcej nie pozwolili Scruggs oraz Schenk. Emocje były do samego końca! Ostatecznie Trefl zwyciężył 88:84 i przegrywa już tylko 2-3 w wielkim finale OBL.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Geoffrey Groselle z 20 punktami i 8 zbiórkami. W ekipie gości wyróżniał się Przemysław Żołnierewicz - zdobył 23 punkty, 4 zbiórki i 3 asysty.
Trefl Sopot – King Szczecin 88:84 (24:23, 21:18, 22:18, 21:25)
Stan rywalizacji play off (do czterech zwycięstw): 3-2 dla Kinga. Szóste spotkanie odbędzie się w Szczecinie w czwartek o godz. 20.00.
Trefl Sopot: Jakub Schenk 21, Geoffrey Groselle 20, Paul Scruggs 18, Jarosław Zyskowski 11, Aaron Best 9, Benedek Varadi 5, Andy Van Vliet 3, Auston Barnes 1, Mikołaj Witliński 0.
King Szczecin: Przemysław Żołnierewicz 23, Andrzej Mazurczak 19, Darryl Woodson 10, Zac Cuthbertson 10, Michale Kyser 9, Morris Udeze 6, Michał Nowakowski 5, Maciej Żmudzki 2, Kacper Borowski 0, Tony Meier 0, Matt Mobley 0.
Przejdź na Polsatsport.pl