Wystarczyła jedna porażka. Spadek polskich siatkarek
Polskie siatkarki doznały pierwszej porażki w Lidze Narodów - w środę w Hongkongu uległy Brazylii 1:3 i straciły fotel lidera na rzecz swoich pogromczyń. Drużyna Stefano Lavariniego ma już zapewniony udział w turnieju finałowym.
Polki i Brazylijki przystępowały do spotkania z kompletem zwycięstw. Biało-czerwone w pierwszej partii zagrały znakomicie, świetną zmianę dała Martyna Czyrniańska, która dopiero pierwszy raz wystąpiła w tegorocznej edycji LN. Polska wygrała 25:22, lecz kolejne odsłony to był pokaz siły "Canarinhos", które są blisko wygrania fazy zasadniczej.
ZOBACZ TAKŻE: Stefano Lavarini odchodzi! Ogłosili to w trakcie meczu polskich siatkarek
Przez tę porażkę Polki spadły z pierwszego miejsca w tabeli międzynarodowej rywalizacji. Teraz liderkami Ligi Narodów są Brazylijki, które na swoim koncie mają 25 punktów, czyli o jedno "oczko" więcej od podopiecznych Lavariniego.
Mimo porażki, biało-czerwone są już pewne udziału w turnieju finałowym, który w dniach 20-23 czerwca odbędzie się w stolicy Tajlandii - Bangkoku. Wystąpi w nim siedem najlepszych zespołów po trzech turniejach oraz gospodarz zawodów.
Ostatnie mecze rundy zasadniczej Ligi Narodów to dla reprezentacji, które nie mają jeszcze kwalifikacji olimpijskiej szansa na uzyskanie punktów do międzynarodowego rankingu. To zestawienie będzie podstawą do wyłonienia pozostałych uczestników igrzysk. Jedno miejsce w ramach zasady parytetów kontynentów otrzyma Afryka, której przedstawiciel nie uczestniczy w rozgrywkach. Po środowych pojedynkach najbliżej uzyskania biletu do Paryża są Włochy, Japonia, Chiny i Holandia.
Przejdź na Polsatsport.pl