Triumf Christophera Burtona w Sopocie, Polak zrezygnował z walki o podium
Hubert Kierznowski: Podejrzewam, że pod igrzyska mogą powstać specjalnie zaprojektowane przeszkody
Marek Lewicki: Musimy zadbać o siebie, ale przede wszystkim o nasze wierzchowce
Australijczyk Christopher Burton na koniu Jacksonville Eurohill wygrał sobotni czterogwiazdkowy konkurs w Sopocie z wysokością przeszkód 150 cm. Z walki o podium zrezygnował bezbłędny po pierwszym nawrocie Krzysztof Ludwiczak.
Na starcie sobotnich zmagań CSIO4* Sopot Horse Show stanęło aż 68 par. Rywalizowano w konkursie jednonawrotowym z rozgrywką, co oznacza, że zawodnicy musieli przejechać pierwszy przejazd bezbłędnie i w normie czasu, by móc walczyć o podium w rozgrywce (w niej było już mniej przeszkód i liczył się czas czystego przejazdu).
ZOBACZ TAKŻE: Aż ściska w gardle. Reprezentantka Polski usłyszała straszne słowa. "Do więzienia"
O tym, jak trudne były to zawody, świadczyć może fakt, iż do rozgrywki zakwalifikowało się zaledwie 9 par. Co ciekawe, bezbłędny po pierwszym nawrocie Krzysztof Ludwiczak, startujący na ogierze Karnac Red Wine, postanowił... wycofać się z walki o podium!
- Myślę, że Krzysiek chce wystartować na tym samym koniu w niedzielnym Grand Prix i chciał go po prostu przyoszczędzić, bo będzie to dla jego wierzchowca naprawdę duże wyzwanie - tłumaczył decyzję kolegi z kadry Marek Lewicki, reprezentant Polski.
W sobotę bezkonkurencyjny był Australijczyk Christopher Burton na koniu Jacksonville Eurohill, który wyprzedził Brazylijkę Marianę Frauches Chaves (Obi van Klapsecheut) i Nowozelandczyka Josha Collinsa na Cornelu.
Najlepszy z Polaków, doświadczony Jarosław Skrzyczyński, został sklasyfikowany na wysokiej, piątej pozycji.
- Sopot to jedna z ostatnich szans na uzyskanie kwalifikacji olimpijskiej, stąd tak wielu zawodników ze światowej czołówki. Konkurs był naprawdę silnie obsadzony, było wiele świetnych par i znakomitych koni. Nie było to proste - wyjaśnił Lewicki.
W niedzielę na Hipodromie odbędzie się Grand Prix, najbardziej prestiżowe z czterogwiazdkowych sopockich zmagań.
- Będzie to konkurs z przeszkodami o wysokości 160 cm, czyli będziemy już blisko igrzysk, bo tam maksymalna wysokość wyniesie 165 cm - podkreślił Hubert Kierznowski, Członek Zarządu Polskiego Związku Jeździeckiego ds. Sportu wyczynowego.
Transmisja z ostatniego dnia CSIO4* Sopot Horse Show w Polsacie Sport 2 od godziny 11.45.
Przejdź na Polsatsport.pl