Co za liczby! Wielki dzień znanego trenera

Inne
Co za liczby! Wielki dzień znanego trenera
fot. PAP
Co za liczby! Wielki dzień znanego trenera

Czteroletni ogier Auguste Rodin pod dżokejem Ryanem Moore’em wygrał Prince of Wales’s Stakes, najważniejszą środową gonitwę mityngu Royal Ascot. Dla jeźdźca było to 81. zwycięstwo na królewskim torze, zaś dla trenera Aidana O’Briena – 400. triumf w prestiżowych zmaganiach Grupy 1. Transmisje z Royal Ascot w Polsacie Sport Premium 3.

Prince of Wales’s Stakes, gonitwa z pulą nagród sięgającą miliona funtów, miała być rywalizacją Auguste’a Rodina z Inspiral, utytułowaną klaczą, która w 2021 roku była czołową dwulatką Europy, następnie zdobyła – jako trzylatka – Coronation Stakes i Prix Jacques Le Marois, a w ubiegłym roku została wyróżniona tytułem czempionki Ameryki wśród klaczy ścigających się na torach trawiastych.

 

ZOBACZ TAKŻE: Zascha Nygaard Lill najlepsza w Grand Prix w Sopocie, trzecie miejsce Tomasza Miśkiewicza


Inspiral tym razem zawiodła, kończąc poza podium, ale nie oznacza to, że gonitwa nie dostarczyła kibicom emocji. Dość niespodziewanie czoła Auguste’owi Rodinowi stawiły konie Zarakem i Horizon Dore, a walka trwała do ostatnich metrów.


Wygrana Auguste’a Rodina najbardziej uszczęśliwiła Aidana O’Briena, legendarnego trenera, dla którego był to 400. triumf w gonitwach Grupy 1. Irlandczyk odebrał z rąk księcia Williama derkę z wygrawerowaną liczbą „400” oraz dziewięcioma flagami krajów, w których jego konie święciły triumfy w zmaganiach G1.


– Wygraliśmy jedną ważną gonitwę i liczymy, że pozostałe konie również spiszą się dobrze. Ale nie wybiegamy za daleko w przyszłość i na razie chcemy cieszyć się chwilą – powiedział skromnie O’Brien.


Powody do radości miał tego dnia również dżokej Ryan Moore, który – poza Prince of Wales’s Stakes – wygrał w środę także długodystansowy wyścig Queen’s Vase (na koniu Illinois), dzięki czemu ma na koncie już 81 triumfów w Royal Ascot. Utytułowany Anglik wyrównał tym samym osiągnięcie Lanfranco Dettoriego i obaj zajmują ex aequo drugie miejsce w klasyfikacji wszech czasów, jeżeli chodzi o zwycięstwa na królewskim torze. Liderem pozostaje Lester Piggott, który w Royal Ascot wygrywał... 116 razy!


We wtorek, który był pierwszym dniem zmagań, odbyły się trzy gonitwy Grupy 1. W Queen Ann Stakes, milerskim wyścigu dla czterolatków, triumfował Charyn, a największą niespodzianką były pozycje mocnych – jak się wydawało – koni z Francji. Najlepszy z nich, Facteur Cheval, dobiegł do mety dopiero szósty, pozycję niżej był Dolayli, a Big Rock zakończył zmagania na 10. miejscu. W St. James’s Palace Stakes faworyzowany Notable Speech, triumfator kwietniowej gonitwy 2000 Guineas Stakes, przegrał z irlandzkim Rosallionem, zaś King Charles III Stakes na dystansie jednego kilometra wygrała australijska Asfoora.


Towarzyskim wydarzeniem dnia otwarcia Royal Ascot 2024 było zaś pojawienie się króla Karola, który – niczym przez lata jego matka, królowa Elżbieta II – przybył na tor powozem z położonego nieopodal zamku w Windsorze.


W czwartek (20 czerwca) na królewskim torze odbędzie się siedem kolejnych gonitw, z najbardziej prestiżowymi tego dnia zmaganiami The Gold Cup (Grupa 1) z pulą nagród wynoszącą pół miliona funtów. Oczy polskich kibiców z pewnością będą również zwrócone na wcześniejszą gonitwę, Ribblesdale Stakes, w której po raz pierwszy w historii ma wystartować koń trenowany przez Polaków! Sheemas Rose (trenerzy: Alicja i Robert Karkosa) pod dżokejem Tomem Marquandem powalczy w gonitwie Grupy 2 dla trzyletnich klaczy.


Transmisje z Royal Ascot 2024 można oglądać w Polsacie Sport Premium 3. Początek każdego dnia o godzinie 14.30.

 

Robert Iwanek/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie