Gol w ostatniej minucie na wagę awansu! Wielka dramaturgia w meczu Chorwacja - Włochy
Włochy zremisowały z Chorwacją w ostatnim spotkaniu grupy B Euro 2024. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, a gola na wagę podziału punktów podopieczni Luciano Spalettiego zdobyli w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Ten rezultat dał Włochom bezpośredni awans do fazy pucharowej. Natomiast Chorwatów może już uratować tylko bardzo korzystny układ wyników spotkań w innych grupach.
Podopieczni Zlatko Dalicia mogli wyjść na prowadzenie już w piątej minucie meczu. Świetnie z dystansu uderzył Luka Sucić, ale efektowną paradą popisał się Gianluigi Donnarumma. W kolejnych minutach utrzymywało się wysokie tempo gry. W 20. minucie spotkania groźnie głową strzelał Mateo Retegui. Piłka jednak nieznacznie minęła bramkę.
ZOBACZ TAKŻE: Na pewno nie zagra w meczu z Francją. Michał Probierz ogłosił na konferencji
Siedem minut później Dominik Livaković kapitalnie interweniował przy strzale Alessandro Bastoniego. Kilkadziesiąt sekund potem po drugiej stronie boiska z ostrego kąta uderzał Luka Modrić. Na posterunku był jednak Donnarumma. Ostatecznie przed przerwą nie zobaczyliśmy goli, ale nie było podstaw do narzekania na widowiskowość meczu.
Kluczowa dla losów spotkania była sytuacja z 54. minuty gry. Wtedy Davide Frattesi zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Sędzia po konsultacji z VAR zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Do piłki podszedł Modrić. Doświadczony pomocnik uderzył jednak za słabo. Jego strzał z łatwością obronił Donnarumma. Chorwaci utrzymali się przy piłce i wyprowadzili atak. Po dośrodkowaniu strzelał Ante Budimir. Włoski bramkarz poradził sobie z uderzeniem, ale przy dobitce Modricia nie miał już szans. Gracz Realu Madryt odkupił winy i dał prowadzenie swojej drużynie.
"Squadra Azzurra" ruszyła do ofensywy. Włosi szukali gola wyrównującego. W 62. minucie gry tuż nad poprzeczką główkował Alessandro Bastoni. Później piłkarze Luciano Spalettiego próbowali przemieścić się pod bramkę Livakovicia, ale nie przekładało się to na szanse na zdobycie bramki. Blisko byli dopiero w 87. minucie meczu, kiedy po płaskim zagraniu w głąb pola karnego z futbolówką minął się Gianluca Scamacca.
Arbiter doliczył aż osiem minut. Kiedy wydawało się, że Włosi nie będą już w stanie zmienić wyniku, w ostatniej minucie meczu przeprowadzili decydujący atak. Mattia Zaccagni otrzymał podanie na lewe skrzydło. Zawodnik Lazio oddał precyzyjny strzał w "okienko", którym pokonał Livakovicia. Włosi w dramatycznych okolicznościach doprowadzili do wyrównania i to oni wskoczyli na drugie, premiowane bezpośrednim awansem miejsce w grupie. Chorwaci spadli na trzecie miejsce. W związku z tym, że mają na koncie tylko dwa punkty najprawdopodobniej nie zobaczymy ich w fazie pucharowej. Piłkarze trenera Dalicia muszą jeszcze czekać na rezultaty spotkań w innych grupach, ale ich położenie jest bardzo trudne.
Chorwacja - Włochy 1:1 (0:0)
Bramki: Modric 55 - Zaccagni 90+8
Żółta kartka - Chorwacja: Luka Sucic, Luka Modric, Luka Ivanusec, Marin Pongracic, Josip Stanisic, Marcelo Brozovic. Włochy: Riccardo Calafiori, Nicolo Fagioli.
Sędzia: Danny Makkelie (Holandia). Widzów 38 322.
Chorwacja: Dominik Livakovic - Josip Stanisic, Josip Sutalo, Marin Pongracic, Josko Gvardiol - Luka Modric (80. Lovro Majer), Marcelo Brozovic, Mateo Kovacic (70. Luka Ivanusec) - Luka Sucic (70. Ivan Perisic), Andrej Kramaric (90. Josip Juranovic), Mario Pasalic (46. Ante Budimir).
Włochy: Gianluigi Donnarumma - Giovanni Di Lorenzo, Alessandro Bastoni, Riccardo Calafiori, Matteo Darmian (81. Mattia Zaccagni) - Nicolo Barella, Jorginho (81. Nicolo Fagioli), Federico Dimarco (57. Federico Chiesa), Lorenzo Pellegrini (46. Davide Frattesi), Giacomo Raspadori (75. Gianluca Scamacca) - Mateo Retegui.
Przejdź na Polsatsport.pl