Matematyka nie kłamie! To ten kraj sięgnie po mistrzostwo Europy

Matematyka nie kłamie! To ten kraj sięgnie po mistrzostwo Europy
Fot. PAP
Według modelu statystycznego, stworzonego przez prof. Grolla, Francja ma największe szanse na wygranie Euro 2024

Andreas Groll, profesor na Wydziale Statystyki Politechniki w Dortmundzie, stworzył nowy model statystyczny do prognozowania wyników najważniejszych wydarzeń piłkarskich. Zgodnie z jego wyliczeniami, największe szanse na triumf podczas tegorocznego Euro mają Francuzi.

Groll, choć sam jest wiernym kibicem Borussii Dortmund, zainteresował się modelami statystycznymi dla meczów futbolowych przez przypadek - tuż po tym, jak jego żona wzięła udział w seminarium naukowym, w którym jeden z prelegentów prezentował prognozy przed mistrzostwami świata w 1998 roku. Profesor zwrócił uwagę, że większość takich modeli opierała się jeśli nie na błędnych, to co najmniej na niedokładnych danych.

 

ZOBACZ TAKŻE: Piłkarska reprezentacja Polski poznała rywali w mistrzostwach świata

 

- Zorientowałem się, że przy modelowaniu mundialu w 1998 roku korzystano z rozkładu Gaussa, co w moim mniemaniu było kompletnie niedorzeczne, choćby ze względu na sprawy związane z tak zwaną gęstością prawdopodobieństwa dla dowolnej wartości zmiennej losowej. Po seminarium żona zapytała mnie, czy moglibyśmy się tym zainteresować i czy bylibyśmy w stanie zrobić to lepiej. Zebrałem grono koleżanek i kolegów, w którym znalazł się między innymi ojciec Mario Goetzego, byłego pomocnika Borussii, również pracujący na Politechnice w Dortmundzie, następnie zwróciliśmy się o pomoc do kibiców, statystyków i innych osób ściśle związanych ze sportem, by opracować coś lepszego niż dotychczasowe modele - powiedział Groll w rozmowie z dziennikiem "Helsingin Sanomat".

 

Profesor uznał, iż najważniejszym zadaniem będzie zebranie znacznie większej liczby zmiennych, mogących mieć wpływ na wyniki poszczególnych meczów. W swoim pierwszym modelu uwzględnił między innymi pozycje drużyn w światowym rankingu, średni wiek kadry, wiek trenerów, miejsca rankingowe drużyn, w których grają zawodnicy, liczbę zawodników, występujących w podstawowych jedenastkach w zespołach grających w Lidze Mistrzów, a nawet... wiek trenerów. Następnie dokładnie przypatrywano się, które zmienne należy zostawić, które wyrzucić, a które udoskonalić. I tak - na przykładzie reprezentacji Polski - podjęto decyzję o wprowadzeniu zmian do zmiennej, dotyczącej rankingu FIFA.

 

- Od początku uznaliśmy, że do prognozowania rozstrzygnięć na turniejach piłkarskich dużo lepszy będzie rozkład Poissona i to na nim opieraliśmy swój model statystyczny. Od początku wprowadzaliśmy w nim wiele zmian, a najważniejsza dotyczyła powołania trzech niezależnych grup badawczych w Luksemburgu, Molde i Innsbrucku, które dostarczają nam znacznie dokładniejszych zmiennych niż ranking FIFA. Ten jest bowiem na tyle ułomny, że w 2018 roku reprezentacja Polski mogła go oszukać, unikając rozgrywania meczów towarzyskich. Biało-Czerwoni byli dzięki temu losowani do fazy grupowej z pierwszego koszyka - przypomina matematyk.

 

O podziale na koszyki decydował ranking FIFA z października 2017 roku, w którym nasza kadra zajmowała wysokie, 6. miejsce. Polacy wygrali swoją grupę eliminacji MŚ, co oczywiście miało największy wpływ na wysoką pozycję, ale nie znaleźliby się w pierwszym koszyku, gdyby... rozegrali więcej meczów towarzyskich. Pomiędzy Euro 2016 a zakończeniem eliminacji mundialu Biało-Czerwoni rozegrali tylko jedno spotkanie towarzyskie – w listopadzie 2016 roku ze Słowenią (1:1). W tym czasie np. Anglicy zagrali pięć meczów kontrolnych. A tych nie opłacało się grać, ponieważ przy dodawaniu punktów do zestawienia FIFA miały one współczynnik 1 (mecze eliminacyjne mnożyło się razy 2,5, mistrzostwa kontynentalne razy 3, a mundiale razy 4).

 

Zespół profesora Grolla w ostatniej fazie tworzenia modelu wykorzystywał nawet... wielkość populacji kraju, liczbę migrantów ekonomicznych i wysokość produktu krajowego brutto.

 

Według wyliczeń Andreasa Grolla, największe szanse na zwycięstwo w Euro 2024 mają Francuzi (19,2 proc.). Nieco niżej notowani są Anglicy (16,7 proc.), Niemcy (13,7 proc.), Hiszpanie (11,4 proc.) i Portugalczycy (10,8 proc.).

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Czechy - Gruzja. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie