To ma być gamechanger dla klubu PlusLigi. Trener mówi wprost
- Powstająca hala będzie nowym otwarciem dla naszej sekcji. Mam nadzieję, że liczba kibiców na meczach znacząco się zwiększy – powiedział trener siatkarzy GKS Katowice Grzegorz Słaby. Kompleks składający się ze stadionu piłkarskiego i hali ma być gotowy jesienią.
Katowiczanie od awansu do PlusLigi w 2016 roku podejmują rywali w mniejszym obiekcie położonym w dzielnicy Szopienice.
ZOBACZ TAKŻE: Tak wyglądają olimpijskie koszyki. Polacy mogą trafić na potęgi!
- Kiedy tylko arena będzie gotowa, mamy się do niej przenieść. To będzie bardzo istotny bonus dla nas. Obecnie, z racji skomunikowania areny, trudno jest zadbać o naszego kibica. Czasami mecze są rozgrywane w tygodniu o 20.30. Na pewno hala będzie nowym otwarciem dla naszej sekcji. Mam nadzieję, że liczba kibiców wzrośnie. Teraz ludzie lubią przychodzić, kiedy gramy z najlepszymi zespołami w Polsce. Naszym marzeniem jest, żeby zaczęli przychodzić na GKS, a nie Jastrzębski Węgiel, Aluron CMC czy Resovię. Do tego jest oczywiście potrzebna nasza dobra gra – ocenił Słaby.
Hala będzie mogła pomieścić 3 tys. kibiców, połączony z nią stadion piłkarski – 15 tysięcy. Futboliści GKS po 19 latach awansowali do ekstraklasy, ich klubowe koleżanki wywalczyły wicemistrzostwo kraju, podobnie jak klubowi hokeiści.