Bartosz Kurek udzielił wywiadu przed kluczowym meczem. "Musimy być na to gotowi"
- Co do Brazylii - przed nami bardzo ciężkie wyzwanie, zespół, który raz nas już pokonał w tym sezonie kadrowym i pokazał, że rozegranie przez nas dobrego spotkania w Fukuoce nie było wystarczające, by ich pokonać. Także musimy być gotowi na to, że będziemy musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, jeżeli w ogóle myślimy o zwycięstwie - powiedział Bartosz Kurek w rozmowie z Bożeną Pieczko. Kapitan reprezentacji Polski zabrał głos przed meczem z Brazylia w finałowym turnieju Ligi Narodów.
Podczas finałowego turnieju Ligi Narodów w Łodzi zaprezentuje się osiem najlepszych drużyn wśród nich mistrzowie Europy oraz druga drużyna rankingu FIVB. Jednocześnie jest to osiem z dwunastu drużyn, które powalczą o złoto igrzysk olimpijskich. Będzie to doskonała szansa dla Biało-Czerwonych, by sprawdzić się przed paryską rywalizacją. Bartosz Kurek w rozmowie z Bożeną Pieczko podkreślił również inne pozytywne aspekty tak mocno obsadzonego turnieju finałowego VNL.
ZOBACZ TAKŻE: Klub PlusLigi zatrudnił... brygadę murarzy. Rywale powinni się obawiać?
- Może jest to po prostu super turniej do wygrania. Zacznijmy od tego, że zarówno siebie i swoich kolegów staram się nastawić w ten sposób, że wiadomo - impreza rozgrywana jest w perspektywie igrzysk olimpijskich, ale jest też bardzo ważna sama w sobie. Gramy u nas, więc nie jest to tylko super próba generalna, ale przede wszystkim wielkie wyzwanie i okazja, żeby przed naszymi kibicami wygrać coś ważnego - podkreślił kapitan reprezentacji Polski.
W ćwierćfinale będziemy mogli zobaczyć siatkarski klasyk - Polacy zmierzą się z Brazylijczykami. Kurek nie przywiązuje jednak uwagi do historii zmagań z ekipą z Ameryki Południowej.
- Staram się być tu i teraz. Nasz trener ma takie powiedzonko, że to, co wydarzyło się w przeszłości czy wydarzy się w przyszłości, nie zależy od ciebie i zgadzam się z tym w stu procentach. Trzeba się skoncentrować na tym, gdzie jesteśmy w tym momencie, na każdym kolejnym treningu. Może to brzmi prosto, ale nie jest takie proste w wykonaniu. Co do Brazylii - przed nami bardzo ciężkie wyzwanie, zespół, który raz nas już pokonał w tym sezonie kadrowym i pokazał, że rozegranie przez nas dobrego spotkania w Fukuoce nie było wystarczające, by ich pokonać. Także musimy być gotowi na to, że będziemy musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, jeżeli w ogóle myślimy o zwycięstwie - zaznaczył polski atakujący.
Brazylia jak już nie raz się przekonaliśmy to silny zespół. Nawet Kurek ma problemy, by wymienić najsłabszy punkt tej drużyny.
- Najmocniejsze punkty to rozgrywający, atakujący. Przyjmujących też mają niezłych i ze środka też grożą, a libero jest jednym z najlepszych na świecie. Na tym poziomie, na tym etapie rozgrywek ciężko znaleźć jakiś słaby punkt w tej drużynie, który dałoby się wykorzystywać przez całe spotkanie. Musimy raczej swoich przewag szukać w ważnych momentach - wygrywać decydujące piłki i być dokładnymi wtedy, kiedy przeciwnik nie wywiera aż takiej presji i tam poszukać swojego szczęścia. Sami musimy też grozić ze wszystkich stref, bo Brazylijczycy na pewno z jednostronnym atakiem czy jednostronną zagrywką poradzą sobie znakomicie - powiedział kapitan Biało-Czerwonych.
Bez wątpienia atutem Polaków w turnieju finałowym Ligi Narodów będzie miejsce rozgrywania spotkań. Łódź stanie się na moment stolicą światowej siatkówki.
- To niesie, gdy nasza gra się klei i wszystko idzie po naszej myśli, ale sprawia to też, że oczekiwania i taka "atmosferka" przed meczem jest dużo bardziej napięta niż to, z czym mierzyliśmy się na Słowenii, gdzie hala na naszych meczach była delikatnie niezapełniona, choć nasi kibice i tak dotarli. Liczę, że my swoją grą nakręcimy kibiców, kibice nakręcą nas i razem stworzymy fajne widowisko - mam nadzieję zakończone zwycięstwem dla nas - podkreślił Kurek.
Transmisja meczu Polska - Brazylia w czwartek 27 czerwca w Polsacie, Polsacie Sport 1, Polsacie Sport Premium 1 i na Polsat Box Go. Początek o godzinie 19:45. Studio przed starciami ćwierćfinałowymi zaplanowane jest na 15:00.
Jak zmieniał się Bartosz Kurek?