Mateusz Bieniek o ćwierćfinale Ligi Narodów. "W pierwszym secie Brazylia zagrała wybitnie"
Mateusz Bieniek: Spotkały się dzisiaj dwie kapitalne drużyny
Paweł Zatorski: Spotykamy się z drużynami, które stają na głowie, żeby z nami wygrać
Marcin Janusz: Budujące jest to, że nie załamujemy się i potrafimy wracać
Jakub Kochanowski: Będziemy mieli delikatną przewagę psychologiczną przed meczem w Paryżu
Tomasz Fornal: Cieszy to, że wygraliśmy z Brazylią, która gra dużo lepiej niż rok temu
Polska - Brazylia. Skrót meczu
- Spotkały się dwie kapitalne drużyny. W pierwszym secie Brazylia zagrała wybitnie. Wiedzieliśmy, że nie dadzą rady grać tak przez całe spotkanie - powiedział Mateusz Bieniek po wygranym przez reprezentację Polski 3:1 ćwierćfinale Ligi Narodów 2024. - Cieszę się, że przy pełnej hali pokonaliśmy trudnego przeciwnika - dodał środkowy polskiej drużyny.
W czwartkowy wieczór w łódzkiej Atlas Arenie Biało-Czerwoni wygrali z Brazylijczykami w czterech setach. W pierwszym fragmencie ćwierćfinałowego spotkania VNL 2024 lepsi byli siatkarze trenera Bernardo Rezende, który wygrali 25:18. Kolejną partię, dzięki świetnej postawie w polu zagrywki w końcówce, na swoją korzyść rozstrzygnęli Polacy (25:23). Po doprowadzeniu do wyrównania ubiegłorocznym zwycięzcom Ligi Narodów grało się już nieco łatwiej - w trzeciej odsłonie pokonali "Canarinhos" 25:22, w czwartej 25:16.
ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Fornal wskazał kluczowy moment meczu z Brazylią
Tuż po zakończeniu meczu Bieniek podkreślał wysoką jakość, jaką oba zespoły pokazały w czwartek na boisku. - Spotkały się dwie kapitalne drużyny. W pierwszym secie Brazylia zagrała wybitnie. Wiedzieliśmy, że nie dadzą rady grać tak przez całe spotkanie - stwierdził środkowy polskiego zespołu w rozmowie z dziennikarką Polsatu Sport Martą Ćwiertniewicz. - W drugiej partii walka była "na żyletki". Myślę, że ten set był dla nas bardzo ważny - dodał.
- Cieszy, że pokonujemy trudnego przeciwnika przy pełnej hali. Po powrocie trenera Rezende Brazylijczycy wrócili do ścisłego światowego topu - zaznaczył zawodnik kadry Polski i Aluronu CMC Warty Zawiercie.
Kolejny mecz w łódzkim turnieju finałowym VNL 2024 polscy siatkarze rozegrają w sobotę. W półfinale zmierzą się ze zwycięzcą spotkania Włochy - Francja, które odbędzie się w piątek.
- Fajnie, że jesteśmy w półfinale, a z kim będziemy tam grać to już nie jest dla nas ważne. Wiemy, że jesteśmy mocnym zespołem i jak zagramy swoje, powinno być dobrze - powiedział Bieniek. Dodał, że choć finały Ligi Narodów nie są dla naszej reprezentacji impreza docelową - tą są oczywiście Igrzyska Olimpijskie w Paryżu - Biało-Czerwoni na każde spotkanie wychodzą na boisko po zwycięstwo.
- Na pewno fajnie by było wygrać w Lidze Narodów, ale jest w turnieju mnóstwo zespołów, które mają podobny plan do naszego. Co będzie to będzie. Tak jak już mówiłem, jeżeli w każdym spotkaniu będziemy grać swoje, to będzie dobrze - zakończył.
Przejdź na Polsatsport.pl