Były siatkarz reprezentacji Polski to przyznał. "Ta reprezentacja jest chyba mocniejsza"

Siatkówka
Były siatkarz reprezentacji Polski to przyznał. "Ta reprezentacja jest chyba mocniejsza"
fot. PAP
Gruszka nie ma wątpliwości przed igrzyskami. "Potencjał naszej reprezentacji jest olbrzymi".

Jak co sobotę odbyła się premiera nowego odcinka Magazynu Olimpijskiego. Jednym z gości Aleksandry Szutenberg był Piotr Gruszka - były reprezentant Polski w siatkówce, trzykrotny olimpijczyk. Tematem rozmowy było losowanie grup siatkarskich na igrzyska olimpijskie w Paryżu.

Oczekiwania wobec polskich siatkarzy przed nadchodzącymi igrzyskami są bardzo wysokie. Kibicom marzy się wyjście z grupy i kolejne awanse aż do finału - oczywiście zwycięskiego. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Na milimetry! Niesamowity as serwisowy na wagę półfinału (WIDEO)

 

- To bardzo realne prognozy, ale bądźmy realistami - ja wiem, wszystko się może wydarzyć, bo to jest sport, ale potencjał naszej reprezentacji jest olbrzymi. Nawet jak ja miałem możliwość grania w dwóch ćwierćfinałach (igrzysk olimpijskich - przyp. red.) to przegraliśmy trudne spotkania. Ta reprezentacja jest chyba mocniejsza - jest pełna, gotowa na to, żeby rywalizować. Jak poradzą sobie z tą presją, to zależy od trenera Nikoli Grbicia, który doskonale wie, na czym polegają igrzyska olimpijskie - powiedział Gruszka.

 

Polacy w grupie B zagrają z Egiptem, Brazylią i Włochami. Zapowiada się zacięta walka, bo Italia to obecny mistrz świata, a Canarinhos mają na swoim koncie m.in. złoto igrzysk olimpijskich 2016. Jedyną niewiadomą jest reprezentacja z północno-wschodniej Afryki. 

 

- Ta grupa jest bardzo trudna z dwóch względów. Pierwsza jest taka - sama wygrana za trzy punkty z Egiptem nie gwarantuje przy dwóch przegranych pozostałych spotkaniach, że wyjdzie się w ogóle do ćwierćfinału. Bo przypomnijmy, że wychodzą po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy, plus dwie najlepsze z trzecich miejsc. Trzy punkty, to może być za mało, więc ta rywalizacja będzie bardzo, bardzo trudna. W końcu igrzyska będą bardzo mocnym turniejem siatkarskim, bo wcześniej to różnie bywało. Ale pójdę za głosem Nikoli Grbicia, który stwierdził, że dobrze, że mamy trudną grupę. Tych trudnych spotkań tak bardzo brakuje polskiej reprezentacji. Były igrzyska, gdzie graliśmy z drużynami, które były o wiele słabsze od nas i te mecze, mówiąc brzydko, po prostu się "odbywały", i  pierwsze trudne spotkanie pojawiało się dopiero w ćwierćfinale. Tutaj Polacy będą już po dużych przejściach w grupie, po bardzo trudnych meczach - bo i z mistrzami świata i z Brazylią, która jest "wielka", bo wrócił trener Rezende, który widać, że postawił ich na baczność i ta reprezentacja gra coraz lepiej z każdym meczem, z każdym turniejem - zaznaczył były reprezentant Polski. 

 

Gruszka podkreśla jednak, że przed Biało-Czerwonymi stoi niezwykle wymagające spotkanie. 

 

- Będzie to trudne zadanie z racji tego z kim gramy, ale myślę, że przejdziemy spokojnie. W ostatniej kolejce, jeśli pojawi się możliwość wyrzucenia Polski, Włoch lub Brazylii to nie zdziwię się, że ktoś to zrobi, ale myślę, że wyjdziemy. I fajnie by było, żeby zająć jak najwyższe miejsce w grupie, bo potem będzie nam łatwiej w ćwierćfinale trafić na kogoś teoretycznie słabszego. Czekam na ćwierćfinał, po prostu. Niezależnie jakie będą wyniki meczów teraz - mecz w ćwierćfinale Ligi Narodów z Brazylią pokazał, że ta grupa będzie olbrzymie ciężka, ale jesteśmy też gotowi, by sprostać temu zadaniu i po trudnej grupie być gotowym na trudne, emocjonalne ćwierćfinały - zakończył były siatkarz. 

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie