Novak Djokovic opowiedział o wyjątkowej osobie. "Nazywam ją swoją mamą"

Piotr IwańczykTenis
Novak Djokovic opowiedział o wyjątkowej osobie. "Nazywam ją swoją mamą"
Fot. PAP
Novak Djokovic

Novak Djokovic ma szansę przejść do historii podczas tegorocznego Wimbledonu! Serb w rozmowie z Polsatem Sport opowiedział o walce o powrót do formy po kontuzji oraz wyjątkowej osobie, która budowała fundamenty jego tenisowej potęgi.

Najlepsi tenisiści i tenisistki już po raz 137. spotkają się na legendarnych trawiastych kortach Wimbledonu. Tegoroczna edycja najważniejszego turnieju świata odbędzie się w dniach 1-14 lipca, a przez dwa tygodnie fanom zaprezentuje się aż 256 singlistek i singlistów. Wśród nich nie powinno zabraknąć Novaka Djokovica, który już jest jednym z najlepszych tenisistów wszech czasów.

 

ZOBACZ TAKŻE: Sensacyjne wieści ws. Sabalenki! W grę wchodzi najgorszy scenariusz


Jeśli Djoković wygra Wimbledon, będzie to dla niego ósmy triumf w tym turnieju i tym samym wyrówna osiągnięcie Federera. Przy okazji byłby to także okrągły, 25. Wielki Szlem, a jakby tego było mało – popularny Nole zostałby najstarszym zawodnikiem w historii, który wygrał turniej wielkoszlemowy. Czy kontuzja przeszkodzi mu w tym osiągnięciu? Jeden z dziennikarzy nie ukrywał, że Serb prezentuje niesamowitą wolę walki wracając do formy w tak krótkim czasie, wprost pytając czy czuje się bardziej człowiekiem czy maszyną. Odpowiedź była rozbrajająca.


- To nieco dziwne pytanie, ale oczywiście jestem człowiekiem. Wielu ludzi pytało o moją rehabilitację, a operacja to już temat na oddzielną dyskusję, ale Taylor Fritz zdołał powrócić jeszcze szybciej. O ile dobrze pamiętam trzy lata temu miał operację łąkotki, a dokładnie trzy tygodnie później grał na Wimbledonie po cztery, pięć setów. To jest możliwe, wiele zależy od odpowiedzi ciała sportowca na operację i proces powrotu do formy. Nie miałem żadnych problemów z rehabilitacją, cały proces przebiegał w pozytywnym kierunku. Po intensywnych treningach w ostatnich dniach czułem się dobrze. Miałem trzy i pół godziny treningu z dwoma różnymi zawodnikami. Miałem podwójne sesje treningowe z Rune, Miedwiedewem Sinnerem czy Tiafoe i testowałem swoje kolano w różnych zakresach ruchu. Wszystko wyglądało dobrze, jestem w stawce i zobaczymy co się wydarzy, ale czuję się dobrze jeśli chodzi o moje zdrowie - podsumował Djokovic.


Wśród dziennikarzy obecnych podczas "media day" z Djokovicem był reporter i komentator Polsatu Sport - Tomasz Lorek, który zapytał Serba o wyjątkową dla niego osobę - Jelenę Gencic, która była jednym z twórców tenisowej potęgi "Djoko".


- Jednym z głównych powodów, dla których Wimbledon był moim dziecięcym marzeniem była właśnie Jelena Gencic, którą nazywam swoją "tenisową mamą" i której niestety nie ma już z nami. Nauczyła mnie fundamentów tenisa, a poza kortem uczyła mnie również podejścia do życia. Miała bardzo holistyczne podejście, do tego jak bardzo moje żywienie, książki, które czytam, czy to czym żyję wpływa na to jakim jestem tenisistą. Jestem wdzięczny za jej niesamowity wpływ na moje życie. Oglądaliśmy razem wiele meczów Wimbledonu po wspólnych treningach, analizowaliśmy grę najlepszych tenisistów i tenisistki. Trenowała również Monikę Seles, która była moim idolem w dzieciństwie i właśnie z tych powodów cieszę się, że wciąż mogę być częścią Wimbledonu - zakończył Serb.


Mecze Novaka Djokovica, Igi Świątek, Huberta Hurkacza i innych gwiazd tenisa dostępne będą na sportowych antenach Polsatu i na Polsat Box Go. Najważniejsze mecze opatrzone będą także bogatym studiem.

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie