Hurkacz przeżywał dramat, a jego rywal zrobił to. Kamery wszystko uchwyciły
Hubert Hurkacz pożegnał się z Wimbledonem już na etapie drugiej rundy. Polak skreczował w starciu z Arthurem Filsem po tym, jak doznał kontuzji przy próbie obrony uderzenia. W obliczu osobistego dramatu rywala znakomicie zachował się francuski tenisista. Wszystko uchwyciły telewizyjne kamery.
W drugiej rundzie Wimbledonu Hurkacz mierzył się z Filsem. Francuz ma zaledwie 20 lat, a już plasuje się w TOP50 rankingu ATP. Od początku spotkania z Polakiem udowadniał, że nie jest to dziełem przypadku. Postawił bowiem wyżej notowanemu rywalowi bardzo trudne warunki.
ZOBACZ TAKŻE: Szok na Wimbledonie! Odpadła jedna z rywalek Igi Świątek
W tie-breaku czwartego seta rywalizacja została jednak przedwcześnie zakończona. Przy próbie obrony uderzenia rywala Hurkacz doznał kontuzji. Na korcie pojawiły się służby medyczne, które udzieliły naszemu tenisiście pomocy. Ten postanowił wrócić do gry, ale jak się okazało - nie był w stanie normalnie funkcjonować. Po kilku minutach ostatecznie wycofał się z meczu.
W obliczu osobistej tragedii Hurkacza świetnie zachował się jego przeciwnik. Jeszcze zanim medycy pojawili się na korcie, Fils podszedł do Polaka i pomógł mu stanąć. Uciął sobie też z nim krótką pogawędkę i po przyjacielsku poklepał po ramieniu.
Postawa fair play Francuza jest doceniana przez kibiców. W mediach społecznościowych Fils zbiera liczne pochwały za swoje zachowanie.
Przejdź na Polsatsport.pl