Iga Świątek w trzeciej rundzie Wimbledonu. Wystarczyły dwa przełamania
Iga Świątek - Petra Martic. Obszerny skrót meczu
Iga Świątek - Petra Martic. Skrót meczu
Najlepsze zagrania Igi Świątek w meczu drugiej rundy Wimbledonu
Analiza meczu Iga Świątek - Petra Martić
Iga Świątek: Czuję, że z gema na gem mogę się rozwijać
Iga Świątek: Zrobiło mi się bardzo przykro i mam nadzieję, że z Hubim wszystko będzie ok
Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Polka pokonała w dwóch setach (6:4, 6:3) Chorwatkę Petrę Martić, a do odniesienia zwycięstwa wystarczyły jej zaledwie dwa przełamania.
Zdecydowaną faworytką czwartkowego starcia była tenisistka z Raszyna, za którą przemawiała nie tylko przepaść w światowym rankingu (Świątek jest liderką zestawienia WTA, zaś Martić zajmuje w nim 85. pozycję), ale i historia bezpośrednich starć. Polka mierzyła się dotychczas z Chorwatką trzykronie i... trzy razy wygrała bez straty seta, w tym ostatni raz w trzeciej rundzie ubiegłorocznego Wimbledonu (6:2, 7:5).
ZOBACZ TAKŻE: Hurkacz przeżywał dramat, a jego rywal zrobił to. Kamery wszystko uchwyciły
W pierwszym secie obie zawodniczki zgodnie punktowały przy swoim podaniu, a przez siedem gemów ani Świątek, ani Martić nie miały choćby jednej szansy na break pointa. Po siódmym gemie Chorwatka poprosiła o przerwę medyczną z powodu dolegliwości w lędźwiowej części kręgosłupa lub naciągnięcia mięśnia pośladkowego. Problemy 33-latki ze Splitu rozpoczęły się jeszcze w szóstym gemie, gdy zeszła bardzo nisko na nogi, by odbić mocny return Polki. Sportsmenka z Bałkanów wróciła po kilku minutach na kort i... radziła sobie nadspodziewanie dobrze. Na jedyne przełamanie w tym secie trzeba było czekać aż do dziesiątego gema. Padło ono łupem Igi Świątek, która wykorzystała pierwszego break pointa, wygrywając pierwszą partię 6:4.
Druga odsłona pojedynku miała bardzo podobny przebieg: zarówno Iga Świątek, jak i Petra Martić długo wykorzystywały atut własnego serwisu, a o losach seta - a w konsekwencji całego meczu - zadecydowało jedno przełamanie, które było dziełem raszynianki w ósmym gemie, wygranym przez nią po grze na przewagi. Chwilę później, przy swoim podaniu, pierwsza rakieta świata gładko wygrała do zera, kończąc spotkanie wynikiem 6:4, 6:3.
Wimbledon - 2. runda
Iga Świątek - Petra Martić 6:4, 6:3.
Przejdź na Polsatsport.pl