Federacja narciarska w kryzysie. Zaskakujący pomysł. Zapłacą... skoczkowie
Norweska federacja narciarska (NSF) ogłosiła w piątek nazwiska reprezentantów w skokach narciarskich na nadchodzący sezon. Po raz pierwszy każdy członek kadry A zamiast otrzymywać od federacji stypendium musi wpłacić udział własny wynoszący 4400 euro.
Jest to jak wyjaśniła NSF spowodowane bardzo słabą kondycją finansową reprezentacji w skokach narciarskich, która w dalszym ciągu, już od dwóch lat nie posiada głównego sponsora.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje polski skoczek narciarski. Był rekordzistą skoczni
- Z punktu widzenia ekonomicznego znajdujemy się w nie najlepszej sytuacji, a nawet bardzo trudnej sytuacji, lecz wpłacając własne pieniądze chcemy ją poprawić, tak aby jak najlepiej przygotować się do nadchodzącego sezonu, w którym będziemy przecież mieli mistrzostwa świata na własnej ziemi, w Trondheim - powiedział agencji NTB skoczek Johan Andre Forfang.
W skład kadry A mężczyzn poza Forfangiem wchodzą Halvor Egner Granerud, Marius Lindvik, Kristoffer Eriksen Sundal i Robert Johansson.
Kobiety to Eirin Maria Kvandal, Silje Oppseth, Thea Minyan Bjoerseth i Odine Stroem.
Przejdź na Polsatsport.pl