Iga Świątek wskazała kluczowy moment meczu. "Julia to wykorzystała"
Iga Świątek wskazała kluczowy moment przegranego meczu trzeciej rundy Wimbledonu. Polska tenisistka mierzyła się z Kazaszką - Julią Putincewą, która okazała się lepsza po trzech setach spotkania.
W sobotni wieczór Julia Putincewa postawiła Idze Świątek trudne warunki na wimbledońskim korcie. Choć Polka wygrała pierwszego seta, w kolejnych dwóch lepsza była Kazaszka. Ostatecznie to Putincewa triumfowała, zwyciężając 2:1 (3:6, 6:1, 6:2). Co jako przyczynę porażki wskazała sam tenisistka?
- Ogólnie wydaje mi się po prostu, że mój poziom mocno spadł. Sama czułam jakbym trochę nie miała energii, aby dalej grać na takiej intensywności, a Julia od razu to wykorzystała. Później gdy dałam jej wejść w mecz, to nie było już tak łatwo odzyskać inicjatywę. Niestety wymknął mi się ten mecz spod kontroli - powiedziała Iga Świątek w rozmowie z Tomaszem Lorkiem.
ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek - Julia Putincewa. Skrót meczu (WIDEO)
Polska tenisistka miała okazję również zobaczyć na żywo ostatni mecz Andy'ego Murray - legendarnego zawodnika, który został pożegnany przez własną publicznością na korcie centralnym Wimbledonu. Jak Świątek ocenia jego tenisowy dorobek oraz jak na nią wpłynął?
- Jego historia jest naprawdę inspirująca i nie chodzi o tytuły, a o to jak walczył mimo przeciwności i kontuzji, które były poważne i kończyły się operacjami. Bez wątpienia jest to jeden z tych zawodników, na których warto spojrzeć w momentach gdy jest ciężko, aby zobaczyć, że się da - podsumowała tenisistka.
Do tej pory obie zawodniczki mierzyły się ze sobą pięciokrotnie. Za każdym razem wygrywała Świątek aż do sobotniego wieczoru na Wimbledonie.
Cała rozmowa Igi Świątek z Tomaszem Lorkiem w materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl