Magnezja najlepsza w Westminster Derby! Zen Spirit stracił szansę na potrójną koronę
Niezwykłych emocji dostarczyły niedzielne Westminster Derby. W najważniejszej gonitwie pierwszej części sezonu wyścigowego w Polsce triumfowała Magnezja pod dżokejem Perem-Andersem Grabergiem. Wyprzedziła ona Zen Spirita, który stracił tym samym szansę na potrójną koronę.
Zarówno lider rocznika, mający za sobą triumf w Nagrodzie Strzegomia i Nagrodzie Rulera, jak i doskonała milerka Magnezja, byli wymieniani w gronie faworytów do zwycięstwa w Westminster Derby, jednej z najważniejszych gonitw sezonu dla trzyletnich koni pełnej krwi. Trenerzy i właściciele obu koni zastosowali również podobną taktykę i po majowych sukcesach Zen Spirit i Magnezja pauzowały aż do 7 lipca.
ZOBACZ TAKŻE: Niesamowita historia na zakończenie Royal Ascot! Kibice czekali na to od 1959 roku
Wydawało się, że w gonitwie na 2400 metrów większe szanse będzie miał Zen Spirit, ale doskonała praca Pera-Andersa Graberga, który sporo zaryzykował, atakując mocno na dość wczesnym etapie, przyniosła niesamowity efekt. Magnezja uzyskała sporą przewagę i choć Zen Spirit ruszył w pogoń, skracając dystans do triumfatorki Wiosennej, nie był w stanie odrobić strat. O tym, jak znakomicie spisały się oba konie, może świadczyć fakt, iż zwyciężczyni Westminster Derby wyprzedziła trzeciego Smoke Plume'a aż o 11 długości!
Błękitna Wstęga dla doskonałej milerki była jednocześnie wielkim sukcesem trenera Macieja Janikowskiego, który może się już poszczycić sześcioma triumfami w Westminster Derby, w tym... dwoma z rzędu, gdyż w 2023 roku na Torze Służewiec najlepszy był trenowany przez niego Westminster Moon.
Z pozostałych wyścigów Gali Derby 2024 warto wspomnieć o czwartym z rzędu (!) zwycięstwie Timemastera w Memoriale Fryderyka Jurjewicza (najważniejszym wyścigu dla sprinterów pierwszej połowy sezonu) i niesamowitym triumfie Bad Guy Pompadoura, który aż o siedem długości wygrał UAE President Cup Central European Arabian Derby.
Przejdź na Polsatsport.pl