Mecz bez sędziego, gra w arabskich kurortach. Kamil Majchrzak szczerze o powrocie z "tenisowego piekiełka"
Kamil Majchrzak: Przebijałem się przez tenisowe piekiełko
Kamil Majchrzak: Wimbledon był, jest i będzie legendarnym turniejem
Kto awansuje do ćwierćfinałów? Halo tu Wimbledon - 08.07
Kamil Majchrzak od początku 2024 roku rozpoczął walkę o ponowny awans do pierwszej setki rankingu ATP. O kulisach powrotu po 13 miesiącach zawieszenia opowiedział w programie Halo tu Wimbledon.
13 miesięcy zawieszenia. Taki wyrok usłyszał od Internastional Tennis Integrity Agency Kamil Majchrzak 29 czerwca 2023. Powód? Nieświadome zażycie skażonych suplementów, a przez to przyjęcie zakazanych substancji, co zostało wykryte podczas rutynowej kontroli antydopingowej. Mogło być gorzej, Kamilowi groziły nawet cztery lata, ale ITIA uwierzyła w wersję Polaka. Jako że kara liczona była od momentu pojawienia się tymczasowego zawieszenia, to jasne stało się, że Majchrzak wróci do gry na początku 2024.
ZOBACZ TAKŻE: Kolejna niespodzianka na Wimbledonie! Wiceliderka za burtą
- Wiedziałem, że będę wracać od zera. Od początku nastawiłem się na trudne, długie przebijanie przez "tenisowe piekiełko" - powiedział w programie "Halo tu Wimbledon" Majchrzak.
Wywołany zawieszeniem spadek w rankingu i ponadroczny brak treningów spowodował, że zmienił się kaliber turniejów, na jakie jeździ 28-letni tenisista.
- Nigdy nie grałem w kurortowych turniejach. W tym roku obskoczyłem Monastyr, Szarm el-Szejk i Hammamet - przyznał Polak.
Egzotyczne jak się okazało były nie tylko lokalizacje turniejów, ale też same rozgrywki.
- W Monastyrze to jedna wielka walka, by dostać trening na korcie, włącznie z wykreślaniem nazwisk z planu treningowego - wyliczał dziwactwa małych turniejów w krajach arabskich Majchrzak. - Mecz bez sędziego w pierwszym turnieju po powrocie, musiałem sięgnąć pamięcią chyba do czasu, gdy miałem 18 lat.
Od powrotu na kort Kamil Majchrzak wygrał 5 turniejów, wcześniej wspomniane trzy turnieje ITF w Monastyrze, Hammamecie i Szarm el-Szejk, oraz dwa Challengery, w Kigali i Bratysławie.
Przejdź na Polsatsport.pl